Po dwóch meczach rozgrywanych w Krakowie jest remis 1:1. „Pasy” wygrały pierwszy 7:5, w drugim górą byli goście 4:1.
Teraz rywalizacja przenosi się do Sanoka. W sezonie regularnym krakowianie trzy razy wygrywali na lodowisku rywala. - Tamte mecze nie mają żadnego znaczenia, play-off to inna bajka - mówi trener „Pasów” Rudolf Rohaczek.
Ma on problemy personalne. Wciąż nie trenuje narzekający na uraz przywodziciela czołowy napastnik Grzegorz Pasiut. We wtorek z trudem skończył mecz Damian Słaboń, w jednym ze starć ucierpiało jego kolano.
- Byłem na rezonansie, mam lekko naciągnięte więzadła, z trudem chodzę. Mam zabiegi rehabilitacyjne, ale mój występ w __Sanoku jest mało prawdopodobny, choć bardzo chciałbym pomóc kolegom - powiedział nam Słaboń.
- Cóż, będę musiał sobie radzić bez niego i bez Pasiuta. To duża strata, ale mam w kadrze ponad 20 graczy, trzeba będzie coś pokombinować - mówi Rohaczek. - Indywidualności są ważne, ale w hokeju decyduje zespół, jego nastawienie, zaangażowanie. Zdajemy sobie sprawę, jak trudne mecze czekają nas w Sanoku. Na razie myślimy tylko o piątkowej potyczce. Chcemy wygrać. Musimy grać skoncentrowani, unikać niewymuszonych błędów. A te przydarzyły się nam w trzeciej tercji drugiego meczu. O wyniku zadecyduje postawa bramkarzy oraz gry w __przewadze.
W zespole Cracovii panuje bojowy duch. - Zapomnieliśmy już o porażce w drugim meczu. Teraz koncentrujemy się tylko na __piątkowym spotkaniu - mówi reprezentacyjny obrońca Maciej Kruczek. - Wiemy, jak gra Ciarko, czego się można po nim spodziewać. Ma mocną drużynę, ale my też mamy swe atuty. Spodziewamy się gorącej atmosfery w hali, bo ma przyjść ponad 3 tysiące kibiców. Ale to może sprawić, że rywale będą pod większą presją. Osobiście lubię grać w takiej atmosferze, to wyzwala dodatkowe siły.
W Sanoku nie biorą pod uwagę innej ewentualności jakie dwie wygrane na swoim lodzie.
- Wyciągnęliśmy wnioski z pierwszego przegranego spotkania - mówi Robert Kostecki, który przed paroma laty grał w Cracovii. - W drugim meczu wszystkie atuty były po naszej stronie, i to my byliśmy lepszą drużyną. Teraz przenosimy się do Sanoka. Chcemy wygrać obamecze i tym samy przybliżyć się bardzo do __wielkiego finału.
Wielu fachowców uważa, że trzeci mecz w play-off ma często kluczowe znaczenie.
- Nie zgadam się do końca z taką opinią, każdy mecz w __tej fazie rozgrywek jest ważny - mówi olimpijczyk, były gracz Cracovii Roman Steblecki. - Choć, faktycznie, porażka „Pasów” w trzecim meczu stawiałaby je w bardzo niekorzystnej sytuacji. Moim zdaniem, wygra ten, kto lepiej zniesie presję. Oba zespoły miały dwa dni odpoczynku. Zobaczymy, kto lepiej zregenerował siły. Z powodu kontuzji Pasiuta i Słabonia Cracovia ma problemy personalne. Ciekaw jestem, co teraz wymyśli trener Rohaczek i jaką obierze taktykę.
Sobotni mecz o godz. 18.30 pokaże TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?