FLESZ - Niezdrowe produkty wciąż polecane jako korzystne
Po prostu chcę wiedzieć. Rzecz nie jest prosta. Dopóty ptaki nie złożą jaj w, zachowują się głośno i hałaśliwie. Potem zapada cisza. I dyskrecja. Rzecz w tym, aby nie zwabić do gniazda rabusia. Sroki, gawrona czy kawki. Lub okrutnie zwinnej i sprawnej w wybieraniu jaj i piskląt kuny.
Jeśli ptaki zauważą człowieka w okolicach gniazda, będą próbowały go przeciekać. Gdy człowiek natrętnie wpatruje się w zamieszkaną budkę, znikną w gęstwinie. Oczywiście długo nie wytrzymają. Wszak trzymają w dziobach pokarm, a głodne pisklaki natarczywymi piskami usiłują wymusić karmienie.
Sytuacja z punktu widzenia ptaków stresująca, gdyż nie wiedzą, iż moje intencje są jak najbardziej czyste. Intruz to intruz. I tyle. W każdym razie wiem, iż w okolicach budki kręcą się trzy gatunki. Sikora bogatka, muchołówka szara i mazurek. Z tej trójki w budce bardzo chętnie gnieżdżą się bogatki i mazurki. Muchołówka wymaga nieco innej, półotwartej konstrukcji. Choć całkiem możliwe, iż uwiła gniazdo w gęstym krzewie jaśminu.
Tak czy siak w najbliższy weekend zasiądę wygodnie w ogrodowym fotelu z aparatem i teleobiektywem w dłoni. Jeśli pogoda pozwoli, będę czatował tak długo, aż zobaczę kto w budce mieszka. Pewnie zapytacie czemu nie zajrzę do wnętrza. Nigdy w życiu. Spłoszeni rodzice mogą porzucić lęgi, o złamaniu prawa nie wspominając, które zabrania przeszkadzać ptakom podczas lęgów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?