Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto może jeździć bez biletu podczas smogu

Grzegorz Skowron
Andrzej Banaś
Tydzień w Krakowskiej Polityce. Czy uchwała o bezpłatnych przejazdach miejskimi tramwajami i autobusami w dniach największych zanieczyszczeń powietrza może zostać uchylona? Może. Czy będzie to krok wstecz w walce ze smogiem w Krakowie? Niewielki. Czy można próbować to naprawić? Nawet warto.

Zacznijmy od tego, czy realne jest zagrożenie uchylenia przepisów o darmowej komunikacji podczas smogu. Już dwie osoby wezwały Radę Miasta do usunięcia naruszenia prawa, czyli takiego poprawienie uchwały, by bezpłatne przejazdy przysługiwały wszystkim, a nie tylko kierowcom. Skargi złożyli prawnicy, a więc pewnie znaleźli podstawy do tego, by żądać uchylenia uchwały jako niezgodnej z prawem. A gdy weźmie się pod uwagę, że jednym z nich jest osoba, która doprowadziła do uchylenia poprzedniej uchwały sejmiku wprowadzającej zakaz palenia węglem pod Wawelem (wczoraj sejmik uchwalił nową), to prawdopodobieństwo likwidacji darmowej komunikacji rośnie.

Czy to będzie wielka strata? Można mieć poważne wątpliwości. I nie tylko po obserwacjach z 2 stycznia, kiedy to po raz pierwszy wprowadzono przepis pozwalający kierowcom przesiąść się z własnego samochodu do miejskiego tramwaju lub autobusu bez ponoszenia opłat za przejazd. Wtedy był dzień wolny od pracy, uczniowie nie szli do szkoły, więc korzystających z nowego prawa było niewielu. Nie należy się jednak spodziewać tłumów w miejskich pojazdach w inne dni. Chyba że w dni największego smogu wprowadzano by zakaz ruchu dla samochodów indywidualnych (co podobno w obecnym systemie prawnym jest niemożliwe).

Jedyną szansą na to, by w dni smogowe wiele aut pozostało w garażach i na parkingach jest wprowadzenie powszechnej darmowej komunikacji, gdy powietrze jest bardzo zanieczyszczone. Nie tylko dlatego, że rodzicom rozwożącym dzieci do szkoły nie opłaca się przesiadać z nimi do kolejnych tramwajów, a muszą, bo jazda bez biletu przysługuje tylko, gdy kierowca ma przy sobie dowód rejestracyjny auta. Nie może więc rodzina wyjść na przystanek i rozjechać się po mieście, tylko ktoś musi po kolei jeździć ze wszystkimi.

Ale jest też inny, może nawet ważniejszy argument za darmową komunikacją dla wszystkich. Przecież smog truje wszystkich. Przyznając prawo do bezpłatnych przejazdów tylko kierowcom, trochę nagradzamy tych, którzy przyczyniają się do zwiększania zanieczyszczeń, a karzemy pieszych i rowerzystów. Przecież im smog szkodzi nie mniej niż kierowcom, ale oni muszą zapłacić za bilet.

Obrona darmowej komunikacji podczas smogu w obecnym kształcie nie ma sensu. Jej wprowadzenie to był tylko gest, pokazujący, że miasto walczy ze smogiem. Ale tylko gest. Zdaję sobie sprawę, ze wprowadzenie podczas smogu bezpłatnych przejazdów dla wszystkich jest kłopotliwe, ale przynajmniej sprawiedliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski