Na targowisku w Oświęcimiu
Właściciele sklepów zlokalizowanych na targowisku miejskim chcieliby, aby administrator objął je ochroną. Sprawa została poruszona na sesji Rady Miasta. Nie ma jednak podstaw prawnych twierdzi Bogdan Jursa, kierownik targowiska, aby to zrobić.
Kierownik targowiska miejskiego twierdzi, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby właściciele sklepików zainstalowali sobie urządzenia monitorujące i podpisali porozumienia z agencjami ochrony. - Nie jest też prawdą, że po przejęciu przez nas targowiska został zwolniony stróż, co podobno spowodowało wzrost włamań. Do kiosków na targowisku włamania mają miejsce od 8 lat i nie sądzę, aby obecnie było ich więcej niż wcześniej - twierdzi Bogdan Jursa.
MOSiR jako administrator targowiska, którego właścicielem jest miasto otrzymuje 25-proc. prowizję. Od kupców posiadających sklepy w zachodniej części targowiska nie pobiera żadnych opłat. Podatek gruntowy płacą oni bezpośrednio do kasy Urzędu Miasta.
- Pojawiają się opinie, że targ powinien zostać objęty monitoringiem. Nas na to nie stać, poza tym jesteśmy tylko administratorem, a taką decyzję mógłby podjąć wyłącznie właściciel terenu - dodaje kierownik miejskiego targowiska.
Szacuje się, że zainstalowanie takiego systemu kosztowałoby ponad 20 tys. zł. Są jednak wątpliwości co do jego skuteczności w przypadku zabudowy targowiska.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?