Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto poprowadzi Hutnika?

(BP, FIl, PAN)
Piłkarze Hutnika stracili do końca bieżącego sezonu swego szkoleniowca Andrzeja Paszkiewicza
Piłkarze Hutnika stracili do końca bieżącego sezonu swego szkoleniowca Andrzeja Paszkiewicza FOT. ANDRZEJ WIŚNIEWSKI
III liga piłkarska. Rezerwy Wisły zagrają w Połańcu, Garbarnia wystąpi w Woli Rzędzińskiej.

Dziś odbędą się mecze przed- ostatniej kolejki w rundzie jesiennej. Z krakowskiego tercetu u siebie zagra tylko Hutnik Nowa Huta, który podejmie trzecią w tabeli Sołę Oświęcim.

Krakowianie znaleźli się w trudnej sytuacji. Zos­tali bowiem bez trenera, gdyż prowadzący ich dotychczas Andrzej Paszkiewicz został zdyskwalifikowany do końca czerwca 2015 roku przez Wydział Dyscypliny Małopolskiego ZPN. Sprawa dotyczy meczu juniorów z Garbarnią Kraków przed dwoma miesiącami, gdy po przerwie hutnicy nie wrócili na boisko, motywując to kontuzjami. Ukarany został Paszkiewicz, choć do wspomnianej decyzji przyznał się ktoś inny. Jego od­wołanie nic nie dało i kara została zatwierdzona przez drugą instancję.

– Nie wiem, kto w dzisiejszym spotkaniu będzie prowadził zespół – mówi Pasz­kiewicz. – Z tego, co do mnie dochodzi, wynika, że w klubie cały czas zas­tanawiają się nad różnymi rozwiązaniami. Nie mam już drogi odwołania, jedyna możliwość, to wykazać błędy formalne. Pozostaje też sprawa w sądzie cywilnym za zakaz wykonywania zawodu.

W sobotnim meczu w Hutniku zabraknie dwóch zawodników. Nie będzie leczącego się od dwóch miesięcy stopera Jakuba Och­mana i pomocnika Łukasza Murzyna, który ma złamaną rękę.

Wisła II zagra dziś w Połańcu z Czarnymi, bezpośrednim rywalem ze środka ligowej tabeli. Trener krakowian Maciej Musiał będzie miał większe pole manewru niż przed tygodniem, bowiem juniorzy grają w niedzielne popołudnie. Krakowianie na wyjazdach spisują się różnie, widać po zawodnikach trudy sezonu, kilku z nich wys­tępowało w trzech ligach. Ewentualna wygrana sprawiłaby, że „Biała Gwiazda” zmniejszyłaby dystans do drużyn ze ścisłej czołówki tabeli.

– Zawsze walczymy o zwycięstwo i teraz też tak będzie – zapowiada trener Musiał.

Świetnie finiszująca (trzy kolejne zwycięstwa, bramki 7:1) Garbarnia Kraków wystąpi na boisku fatalnie ostatnio spisującej się (pięć porażek z rzędu, bramki: 0:13!) Wolanii Wola Rzędzińska. „Brązowi” przed tygodniem pokonali u siebie 2:0 MKS Trzebinia-Siersza – także beniaminka, który również zanotował taką serię przegranych. Czy dziś historia się powtórzy?

Za faworyta meczu uchodzą krakowianie. W ostatnich pięciu spotkaniach stracili tylko jednego gola. Tymczasem ich rywale ostatnią bramkę strzelili... 28 września w meczu z innym beniaminkiem, zajmującym dziś ostatnią lokatę w tabeli, Partyzantem Radoszyce.

Trener Garbarni Mirosław Hajdo dmucha jednak na zimne: – Myślę, że miejsce w tabeli nie odzwierciedla umiejętności Wolanii. Widziałem ją w meczu z Unią Tarnów (przegrała u siebie 0:2 – przyp.). Miała pecha, bo przy stanie 0:1 nie wykorzystała dwóch dobrych sytuacji. Uważam, że jest to najbardziej zdeterminowana drużyna w naszej grupie w sensie zaangażowania, waleczności, ambicji, nie odpuszczania rywalom. My jednak oczywiście chcemy podtrzymać naszą dobrą serię w lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski