Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto telefonował do agencji?

Smol
Na sesji w Kąśnej Dolnej stanął formalny wniosek o zbadanie, kto zawinił w sprawie odrzucenia wniosków Starostwa powiatowego do Sapardu. Wnioski o pieniądze na remonty Powiatowych dróg zostały odrzucone, gdyż na czas nie została dostarczona do Warszawy uchwała Rady Powiatu w tej sprawie.

POWIAT TARNOWSKI. Odrzucone wnioski do Sapardu

   W sprawie ustalenia winnego jeszcze przed sesją apelował m.in. radny Stanisław Bańbor, obecnie nie związany już z klubem radnych PSL. Na ostatnim posiedzeniu komisji zdrowia postawił formalny wniosek o przekazanie mu informacji na ten temat. Bańbor postulował, aby na sesję była już gotowa informacja z nazwiskiem osoby, która miała zawinić w całej sprawie, a powiat miał przez to stracić milionowe kwoty z Sapardu na remonty. Było więc wiadome już przed sesją, że sprawa wniosków do Sapardu powróci podczas obrad tarnowskich radnych w Kąśnej Dolnej.
   Starosta Michał Wojtkiewicz tłumaczył sprawę niekorzystnym splotem okoliczności, które nastąpiły we wrześniu i październiku, gdy starostwo składało wnioski do Sapardu. Wnioski złożone zostały rzeczywiście bez wymaganej w takich przypadkach uchwały Rady Powiatu. Jak tłumaczył we wtorek na sesji starosta, pozostawało albo zwołać w trybie nadzwyczajnym sesję powiatową, albo dostarczyć niekompletną dokumentację do Sapardu, a podjętą przez radnych uchwałę dostarczyć już w późniejszym terminie.
   - Między sesjami otrzymaliśmy wniosek z Sapardu, który trzeba było wypełnić - powiedział starosta. - Zdecydowaliśmy się więc na to, aby najpierw wypełnić go i dostarczyć, a uchwałę Rady Powiatu dołączyć już w późniejszym terminie, gdy zostanie podjęta na sesji.
   Przedstawiciele zarządu powiatu tłumaczą też w tym przypadku, że był zbyt krótki czas na zwołanie sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu Tarnowskiego, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. - Dostaliśmy poza tym telefoniczną odpowiedź z Warszawy, że wniosek do Sapardu można uzupełnić o uchwałę Rady Powiatu w późniejszym terminie - _dodał__wicestarosta Tadeusz Głowacki, któremu podlegają drogi powiatowe.
   Radni domagali się jednak we wtorek, aby wskazać konkretnie, kto telefonował w sprawie Sapardu i upewniał się, że uchwałę Rady Powiatu można dołączyć do sapardowskiej dokumentacji w późniejszym terminie. Ze strony wicestarosty Głowackiego otrzymali odpowiedź, że telefonował w tej sprawie przedstawiciel Zarządu Dróg Powiatowych. Zaraz po tej wypowiedzi o głos poprosiła jednak dyrektor ZDP, Anna Strzelec, która zaprzeczyła, aby to ona dzwoniła w tej sprawie.
   - _Nie przypominam sobie takiego telefonu do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
- powiedziała dyrektor Anna Strzelec. - Być może ktoś z moich pracowników dzwonił, ale ja nie wykonałam takiego telefonu do agencji.
   Marek Padło, szef klubu radnych PSL postawił wniosek, aby sprawę odrzuconej dokumentacji do Sapardu zbadała komisja rewizyjna Rady Powiatu Tarnowskiego. (Smol)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski