Cmentarz żydowski w Andrychowie wymaga pilnej interwencji Fot. Robert Szkutnik
SPOŁECZEŃSTWO. Kirkut jest cennym świadectwem przeszłości. Przetrwał II wojnę światową niemal nienaruszony, ale teraz znajduje się w opłakanym stanie.
Nekropolią od kilku lat opiekuje się Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku-Białej. To jednak nie tłumaczy dlaczego wokół cmentarza walają się śmieci, a ogrodzenie jest zdewastowane. Złego stanu kirkutu przy ulicy Żwirki i Wigury nie tłumaczy także fakt, że w połowie ubiegłego roku doszło tu do dewastacji. Rozbito wówczas kilka macew, a nawet otworzono dwa groby.
Była to zresztą kolejna profanacja tego miejsca. Poprzednia zdarzyła się dwa lata wcześniej. Wtedy urzędnicy podkreślali, że cmentarz trzeba pilnie zabezpieczyć, a przynajmniej wyremontować ogrodzenie.
Z jednej strony cmentarz okala rozpadający się mur, z drugiej jest połamana siatka, a w miejscu sąsiadującym z drogą, zamiast ogrodzenia zionie ponad dwumetrowa przerwa w ogrodzeniu.
- Wyślę tam straż miejską niech funkcjonariusze zobaczą co tam się dzieje - zapewnia Tomasz Partyka, wiceburmistrz Andrychowa i dodaje, że jest zdziwiony, że ogrodzenie jest w tak złym stanie, bo pamięta jak magistrat niedawno wysyłał tam pracowników, żeby je naprawili. Obiecuje, że dopilnuje, by tak się stało.
- Taki stan nekropolii to wstyd dla mieszkańców Andrychowa i dla władz miasta - podkreśla Edward Wincenty Szlagor z Muzeum Historyczno-Etnograficznego w Andrychowie. Wyjaśnia, że obiekt ten jest przecież wpisany do rejestru zabytków.
Z kolei naczelny rabin Polski Michael Schudrich liczy na dobrą współpracę z gminą przy utrzymaniu tego miejsca.
- Najważniejsza jest dobra wola i otwarte serce - mówi Michael Schudrich.
Kirkut powstał w XIX wieku. Przetrwał okres drugiej wojny światowej w stanie prawie nienaruszonym. Na powierzchni 0,6 ha zachowało się ok. 200 nagrobków pochodzących z XIX i XX w. Nagrobki zostały wykonane z granitu, marmurów, piaskowca i kamienia wapiennego.
W latach 90. XX wieku cmentarz uporządkowano. Wtedy wyremontowano też ogrodzenie. Cmentarz jest jedynym świadectwem dawnej Galicji w Andrychowie.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?