Halowi mistrzowie Małopolski, juniorzy starsi Hutnika Kraków: od lewej - w górnym rzędzie: Krystian Stępniowski, Karol Lipowiecki, Mariusz Bienias, Bartosz Jagła, Kamil Białkowski, Daniel Zimny, Mateusz Stanek, Robert Maciejowski, trener Robert Czopek; w dolnym rzędzie: Stanisław Dudziński, Damian Buras, Damian Lubera, Dawid Gadula, Michał Zdziński, Mateusz Gamrot. Fot. Wacław Klag
O dramatycznej sytuacji w jakiej znalazła się SSA wiadomo od wielu tygodni. Zespół nie przystąpi do rozgrywek III i VI ligi (choć oficjalnie decyzja jeszcze nie została ogłoszona), a jedynymi drużynami w klubie pozostały ekipy juniorów starszych i młodszych. Dodajmy, prezentujące futbol na solidnym poziomie, o czym świadczy halowe mistrzostwo Małopolski wywalczone przez zespół juniorów starszych i 3. miejsce zdobyte przez ekipę młodszego rocznika. Sukcesy te wywalczone zostały pomimo tego, że obie drużyny od ponad tygodnia nie mogą normalnie trenować, a trenerzy Robert Czopek i Krzysztof Sobesto nie otrzymują pensji od kilku miesięcy. Dzisiaj nie wiadomo, pod jakim szyldem i czy w ogóle zespoły juniorów wystartują w rundzie rewanżowej.
W poniedziałek członkowie zarządu Hutnika SSA mieli spotkać się z rodzicami juniorów, ale nie stawili się o umówionej porze. Rozgoryczeni rodzice szukają pomocy, bo 13 marca juniorzy starsi mają już pierwszy mecz ligowy.
- Wyszliśmy z propozycją, aby piłkarze obu drużyn przeszli do Stowarzyszenia Pomocy Młodym Talentom Sportowym Hutnik - mówi wiceprezes SPMTS Hutnik Mieczysław Będkowski. - To są przecież nasi chłopcy, których wychowywaliśmy od grup naborowych i chętnie widzielibyśmy ich z powrotem u nas. Dla trenerów mieliśmy przygotowane umowy o pracę, ale zarząd nie wydał zgody na przejście, prosząc o czas do piątku. Do tego dnia zajęcia nie będą się odbywać, a liga tuż tuż.
Stowarzyszenie też mocno ucierpiało z powodu kłopotów Hutnika SSA, choć, zajmując się wyłącznie szkoleniem młodzieży, ma gwarancję corocznej dotacji z Urzędu Miasta. Stowarzyszenie co roku oddawało do spółki kilkudziesięciu chłopców, którzy kończyli wiek trampkarza starszego, otrzymując za ich wyszkolenie 15 tysięcy złotych. Młodzież SPMTS Hutnik korzysta z obiektów Hutnika SSA, który dzierżawi je od miasta. Kłopoty finansowe spółki (zajęcie konta przez komornika) powodują, że nie ma możliwości ubiegania się o miejskie lub unijne środki na remont budynku i boisk, co jest palącą koniecznością. Na działalność w 2010 roku SPMTS Hutnik otrzymało mniejszą niż w latach poprzednich dotację w wysokości 75 tysięcy złotych, a budżet uzupełniany jest o składki piłkarzy oraz dzięki pomocy rodziców i zaprzyjaźnionych firm prywatnych.
Mimo skromnych środków, które muszą wystarczyć na szkolenie w jedenastu drużynach, działacze chcieli przygarnąć dwa kolejne zespoły i zapewnić im możliwość startu w lidze.
- Przejście do Stowarzyszenia jest jedną z możliwości - przyznaje Szmyt. - Druga to taka, że zespół dokończy sezon pod starym szyldem, a trzecia, że obie ekipy przejmie nowe, tworzące się stowarzyszenie. Najważniejsze, że nie ma obawy, iż młodzież do rozgrywek nie przystąpi. Wiemy też, że mamy zaległości wobec trenerów i będziemy je w miarę możliwości regulować.
Juniorzy starsi Hutnika zajmują po rundzie jesiennej dziesiąte, a juniorzy młodsi drugie miejsce w małopolskich ligach.
(PAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?