Kto wybierze „Poldem”?

Za cztery dni planowana jest inauguracja sezonu 2015 w PGE Ekstralidze. To doskonała okazja, by kibicom sportu żużlowego przybliżyć najistotniejsze zmiany dotyczące spraw technicznych, związanych z przygotowaniem motocykli do startu.

– _Zdecydowanie najważniejszą zmianą przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu było wprowadzenie do użytku nowych tłumików przelotowych. Generalnie głośność i przelot tłumika ma duży wpływ na charakterystykę silnika. Zmieniają się wtedy różne krzywki, wały i wiele innych szczegółów, które trzeba dostosować do pracy nowego tłumika _– wyjaśnia były żużlowiec, obecnie mechanik Unii Tarnów Sławomir Tronina.

W tej chwili na rynku są dwa wiodące typy tłumików: wchodzący na rynek polski, produkowany przez firmę „Poldem” oraz stosowany już od dawna, produkowany przez uznaną firmę angielską „King”. – _Najbliższe miesiące pokażą, jak poradzi sobie z wejściem na rynek polski producent. Wielu zachodnich tunerów ma duże zaufanie do tłumików marki „Kinga” i z pewnością będą przygotowywać silniki właśnie pod kątem tego sprawdzonego już sprzętu _– uważa Tronina.

– Naszego „Poldemu” tak naprawdę nikt w świecie jeszcze dobrze nie poznał. Chcąc zacząć stosować polski tłumik, tunerzy i mechanicy z Zachodu, którzy mieli już wcześniej sprawdzone metody przygotowania silnika pod tłumik „Kinga”, musieliby teraz sporo pracy poświęcić na przystosowanie naszego tłumika do silników. Nie jest to prosta sprawa, gdyż trzeba zmieniać między innymi wały rozrządu, sprężyny i __wiele innych szczegółów, które muszą ze sobą współgrać – dodaje.

Od 2013 roku wprowadzono również przepis dotyczący osłony tłumika, który w trakcie jazdy osiąga wysoką temperaturę i grozi poparzeniem. W poprzednich latach na rynku pojawiło się więc kilka rodzajów osłon na tłumiki, żadna z nich nie pasuje jednak do polskiego „Poldemu”.

– Tłumik polskiej produkcji ma nieco większe gabaryty. Jest dłuższy i cięższy, dlatego osłony, które w poprzednich sezonach były stosowane przez zawodników, do niego nie pasują. Nie zakrywają bowiem całego tłumika, tak jak wymaga tego przepis. Ostatnio jedna z firm z Gniezna rozpoczęła wprawdzie produkcję osłon pasujących do polskiego tłumika, produkt ten otrzymał nawet homologację, musimy jednak jeszcze poczekać , by na __rynku pojawiła się większa ilość wspomnianych osłon – przekonuje mechanik.

Podczas przedsezonowych treningów i meczów kontrolnych niemal wszyscy zawodnicy Unii Tarnów testowali tłumiki „Poldem”. – _W zasadzie na angielskim „Kingu” jeździł tylko Artur Mroczka. Wcale nie jest jednak powiedziane, że będą w meczach ligowych na nich startować. Wielu zawodników boi się bowiem eksperymentów i woli stosować sprawdzony już sprzęt. Na razie za wcześnie jest jednak, by wyrokować, jak potoczą się losy polskiego tłumika. Na to trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy _– sugeruje Tronina.

Poza pojawieniem się na rynku polskiego tłumika, przed rozpoczęciem nowego sezonu ligowego nie ma innych zmian technicznych w motocyklach.

W tygodniu poprzedzającym inaugurację rozgrywek ligowych opady deszczu pokrzyżowały plany zespołu tarnowskiego. – _Przed pierwszym meczem ligowym w Grudziądzu mieliśmy jeszcze pojechać na sparing do Ostrowa Wielkopolskiego, ale ze względu na __nienajlepszą pogodę odwołaliśmy trening punktowany _– poinformował trener Unii Paweł Baran.