Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wypłaci odszkodowanie?

Redakcja
Na początku roku Urząd Miasta w Oświęcimiu wypłacił już "Mai" odszkodowanie w wysokości ponad 489 tys. zł po otrzymaniu postanowienia Sądu Rejonowego, nadającego klauzulę wykonalności decyzji wojewody bielskiego z 21 grudnia 1998 r.

W Oświęcimiu

 Jutro przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej odbędzie się kolejna rozprawa o odszkodowanie dla spółki "Maja", za wstrzymaną latem 1996 r. inwestycję. Pozwanym przez prezesa spółki "Maja" Janusza Marszałka jest skarb państwa i miasto Oświęcim. Tym razem chodzi o kwotę ponad 2 mln zł.
 Spółka uznała, że wypłacona rekompensata nie pokrywa wszystkich strat, które były wynikiem wstrzymania inwestycji i wystąpiła z dodatkowymi roszczeniami.
 - Nie czujemy się sponsorem "Mai". Należne odszkodowania naszym zdaniem powinien wypłacić skarb państwa - _twierdzi prezydent Oświęcimia Józef Krawczyk.
 Na razie jednak jego zabiegi, aby miasto nie pokrywało efektów decyzji podjętych na szczeblu państwa, nie przynoszą efektu. Odwołanie się od decyzji wojewody sprzed dwóch lat do Naczelnego Sądu Administracyjnego do tej nie było rozpatrywane. Niezależnie od tego władze Oświęcimia skierowały w tej sprawie pismo do premiera, w którym zwróciły uwagę, że nie z własnej winy miasto musi teraz ponosić ogromne koszty. Ten z kolei przekazał je wiceministrowi Piotrowi Stachańczykowi, pełnomocnikowi rządu do spraw Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego. W kwietniu okazało się, że brak jest podstaw prawnych do przejęcia zobowiązań finansowych przez skarb państwa.
 Pod koniec lipca władze Oświęcimia otrzymały informację od dyrektora programowego Centrum Stosunków Międzynarodowych Agnieszki Magdziak-Miszewskiej o jej zabiegach w Kancelarii Premiera o ponowne rozważenie prośby prezydenta Oświęcimia o zrefundowanie przez skarb państwa odszkodowania wypłaconego spółce "Maja".
 Nadzieje władz Oświęcimia na pomoc skarbu państwa w tej sprawie rozwiał niedawno wojewoda małopolski Ryszard Masłowski. - _Moją rolą jest pilnować interesów państwa
- odpowiedział prezydentowi miasta na pytanie, czy zachowa się po dżentelmeńsku i weźmie na siebie część odszkodowania.
 Prace przy budowie pawilonu kompleksu handlowo-gastronomicznego rozpoczęły się pod koniec 1995 r. Inwestor posiadał wszelkie wymagane zezwolenia oraz opinie wojewódzkiego konserwatora zabytków i dyrekcji Państwowego Muzeum Oświęcim-Brzezinka. Na początku lutego 1996 r. jedna z regionalnych gazet zamieściła artykuł, w którym sugerowano, że pawilony powstające w pobliżu muzeum naruszą powagę tego miejsca.
 Pod presją licznych protestów środowisk żydowskich latem 1996 r. wojewoda bielski uchylił decyzję prezydenta miasta pozwalającą na budowę, argumentując jej niezgodność z planem zagospodarowania przestrzennego, który dla tego miejsca przewidywał adaptację istniejącej bazy transportowej "Społem".
 W 1998 r. "Maja" wniosła do Sądu Okręgowego pozew o odszkodowanie za poniesione straty. Wtedy wojewoda wraz z rzeczoznawcami ustalił wysokość odszkodowania dla spółki w kwocie 302 tys. zł wraz z odsetkami.
 169 tysięcy zł wypłacił wojewoda bielski Marek Trombski jeszcze w 1998 r. Jego następca Andrzej Sikora w grudniu 1998 r. uznał, że pozostałą kwotę 235 tys. wypłaci miasto, a 66 tys. Urząd Rejonowy w Oświęcimiu, w imieniu którego działał wydając unieważnione decyzje.
 Z końcem grudnia 1998 r. prezydent Oświęcimia odwołał się do głównego inspektora nadzoru budowlanego, który stwierdził, że decyzja o ustaleniu odszkodowania jest ostateczna i można jedynie wnieść powództwo do sądu powszechnego. Odmówił również wszczęcia postępowania, ponieważ jego zdaniem prezydent miasta nie jest stroną w postępowaniu odszkodowawczym, a więc nie może występować o jego wznowienie.

(BK)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski