Rana okazała się śmiertelna
Rana okazała się śmiertelna
Policja ustala okoliczności napadu na 18-letniego chłopaka, którego znaleziono nieprzytomnego w czwartek wieczorem na nowohuckim osiedlu Albertyńskim. Przez kilka godzin lekarze walczyli o jego życie. Niestety, chłopak zmarł w nocy w szpitalu.
- W czwartek o godz. 20.50 otrzymaliśmy informację z pogotowia ratunkowego o tym, że przywieziono młodego mężczyznę z raną kłutą zadaną w okolicę nerki. Mężczyzna ten, mimo udzielonej natychmiast pomocy, zmarł. Wszczęte zostało śledztwo w tej sprawie - mówi Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Nieprzytomny chłopak, znaleziony na osiedlu Albertyńskim, nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Dopiero wczoraj udało się ustalić jego tożsamość: miał 18 lat, mieszkał na sąsiednim osiedlu Kalinowym. Czy padł ofiarą chuligańskich wybryków - na razie nie wiadomo. Policja ustala okoliczności oraz motywy jego śmierci.
To nie pierwsza śmiertelna ofiara w ostatnim roku z os. Kalinowego. 13 września ub. roku grupa około 40 chuliganów zaatakowała 19-letniego Kamila. Sprawcy dwukrotnie ugodzili go nożem. Lekarze cudem go uratowali, ale musieli usunąć mu część płuca. Po tym zdarzeniu jego rodzice rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją do Sejmu (została już przekazana) w sprawie zaostrzenia kar za podobne przestępstwa i obowiązkowej odpowiedzialności karnej dla nieletnich sprawców. (EK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
