Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie nowym starostą?

Redakcja
To powoduje, że atmosfera, szczególnie w ostatnich dniach jest napięta, a w kampanii nie przebiera się w środkach. Niektórzy z kandydatów nie wahają się nazwać jej "chamską". Przypomnijmy, do Rady Powiatu swoich kandydatów wystawia siedem komitetów wyborczych. Koalicję w minionej kadencji tworzyli radni Forum Ziemi Myślenickiej, Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz LPR. Mając 17 głosów, tworzyli zdecydowaną większość. W opozycji do nich pozostawali radni z PSL i Partnerstwa w Samorządzie. Na ostatniej prostej, na krótko przed upływem kadencji, do opozycji dołączyli jeszcze radni PiS, którzy wyszli z koalicji po odwołaniu ze stanowiska wicestarosty Krzysztofa Halka.

PROGNOZY. Liczba kandydatów do Rady Powiatu jest tak duża, że na jedno miejsce przypada ponad 10 chętnych.

Dzisiaj przedstawiciele większości komitetów unikają deklaracji, kto po wyborach może zostać starostą oraz jak będzie wyglądała koalicja. Józef Dudzik, kandydat z listy PSL mówi, że mówienie o konkretnych nazwiskach w tym momencie świadczyłby o braku pokory. Podobnego zdania jest Krzysztof Heród, startujący z numerem 1 z Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej w Myślenicach: - Najpierw trzeba osiągnąć wynik wyborczy, a dopiero wtedy można rozmawiać o personaliach. Wróżenie z fusów w tym momencie jest dobre o tyle, że zbliżają się Andrzejki - obraca pytanie w żart.

Nad tym, kto mógłby być ich kandydatem nie zastanawiali się jeszcze członkowie KWW Praworządność i Praca. Wśród plotek pojawia się nazwisko Tadeusza Sawickiego. On sam taką wiadomość przyjmuje z dużym zaskoczeniem. - Ja i starosta? Jeśli kandyduję na radnego, to wyłącznie dlatego, aby być w niej głosem prostych ludzi. Jestem ostatnią osobą, która by przyjęła jakąkolwiek funkcję w zarządzie - twierdzi Sawicki.

Andrzej Urbański, który po wyjściu z klubu PO pozostał do końca minionej kadencji niezrzeszony, a teraz startuje z list KWW Partnerstwo w samorządzie, przypuszcza, że żaden z komitetów nie zdobędzie większości i przynajmniej trzy ugrupowania będą musiały stworzyć koalicję.

Dzisiaj trudno sobie wyobrazić współpracę Forum Ziemi Myślenickiej i PiS-u, skłóconych w końcówce kadencji. Tym większe są domysły, ile jest prawdy w tym, że na fotel starosty ma ochotę poseł Marek Łatas z PiS. - Plotki trzeba traktować z przymrużeniem oka, ale w tej jest chyba trochę racji. To, jak daleko poseł jest w stanie się posunąć, pokazał pod koniec minionej kadencji, doprowadzając m.in. do wyjście radnych PiS z koalicji - mówi nam jeden z kandydatów, chcący zachować anonimowość.

Poseł Marek Łatas zapytany o to wprost, odpowiada, że kandydował na pewno nie będzie, przynajmniej na razie. - Jak już kiedyś powiedziałem w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" szkoda marnować roku, jaki pozostał mi w parlamencie. Mam tam jeszcze sporo do zrobienia i taka jest obecnie moja rola - mówi. Poseł jednocześnie nie chciał ujawnić nazwiska ewentualnego kandydata PiS na starostę.

Czy PiS mógłby tworzyć koalicję z Forum Ziemi Myślenickiej? - Wybory pokażą, czy będzie ona potrzebna. W polityce nigdy nie można mówić nigdy. Jeżeli taka koalicja będzie, to z pewnością będzie ona trudna po tym, co zrobił starosta Tomal. To przecież on, a nie my, wystosowując wniosek o usunięcie wicestarosty ze stanowiska, zerwał umowę koalicyjną, pod którą sam wcześniej się podpisał - twierdzi poseł.

O tym, kto mógłby zostać starostą głośno mówią jedynie ci, którzy do końca tej kadencji wytrwali w koalicji. - Ta sama osoba, ten sam kierunek. Bez rewolucji - mówi nam osoba związana z Forum Ziemi Myślenickiej, wskazując, że najlepszym kandydatem byłby dotychczasowy starosta Józef Tomal.
Tę kandyduję uważa za najlepszą także Tomasz Suś startujący z listy Platformy Obywatelskiej. - Patrząc, jak wykonywał dotychczas prace samorządowca, jak był skuteczny, uważam, że byłoby to rozwiązanie optymalne - mówi i dodaje, że w kwestii możliwych koalicji i tego, kto miałby objąć funkcję wicestarosty rozwiązań jest wiele. Na tej liście pojawia się również jego nazwisko.

- Chciałbym kontynuować rozpoczęte projekty, ale czy będę mógł to robić, będzie zależało od radnych, od tego czy większość z nich uzna, że powinienem zostać starostą. A przede wszystkim od wyborców - mówi Józef Tomal i dodaje, że za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważa taki, gdzie koalicję stworzą dwa albo trzy ugrupowania.

Katarzyna Hołuj

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski