Którędy do firmy?

Podświetlane i za darmo

 Proponowane nowe tablice informacyjne miałyby światło wewnętrzne, byłyby więc dobrze widoczne po zmroku. Grafika byłaby wykonana na białym tworzywie. Każdy słupek posiadałby dwa kasetony z nazwami ulic; te byłyby wypisane czcionką o wysokości 12 cm. Część słupków byłaby też zaopatrzona na szczycie w podświetlane reklamy - firma wykonująca oznakowanie korzysta z wpłat za reklamę od podmiotów gospodarczych, m.in. dlatego miasto nie musi uczestniczyć w kosztach budowy takiego systemu.
 System takiego samego oznakowania funkcjonuje już w niektórych miastach w Polsce. W ofercie są też tablice do oznakowania przystanków komunikacji miejskiej, budynków itp. Estetyka tablic, uwidoczniona na folderach, może budzić wątpliwości - podobnie jak obecność kasetonów z reklamami, właściwie bardziej rzucających się w oczy niż nazwy ulic. Firma proponuje jednak dostosowanie systemu do charakteru miasta: można dobrać inne kolory i czcionki w samym Starym Mieście (np. nazwy ulic pisane gotykiem, tablice nie jak wszędzie białe, lecz w kolorze mahoniowym połączonym z brązem), jak też zrezygnować z reklam na terenie centrum i Śródmieścia. Dyrektor generalny obiecał, iż firma opłaci plastyków, którzy opracowaliby system dla Krakowa.
 Członkowie Komisji Promocji, Współpracy i Informacji Rady Miasta Krakowa zapoznali się z propozycją systemu. Na wczorajszym posiedzeniu wypowiadali wyłącznie przyjazne opinie. - Bardzo mi się podoba, dobra jest ta informacja o podmiotach gospodarczych - czy do nich w prawo czy w lewo - chwalił jeden z radnych. - Jeżeli jest możliwość bezpłatnego pozyskania oznakowania, to nierozsądne byłoby zlecać wyprodukowanie tablic i znaków komuś innemu. Padła propozycja, by oprócz informacji o ulicach, urzędach czy np. kierunku na Wawel, na słupkach pojawiły się też tablice do oznakowania zjazdu do dzielnic. Komisja postanowiła, by wnioskować do Zarządu Miasta o rozpatrzenie wprowadzenia proponowanego systemu oznakowania.

(MM)