Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Który odcień Czerwonego

Redakcja
Ludzie emocjonują się pojedynkiem między JE Mikołajem Sárközym de Nagy-Bócsa a p. Franciszkiem Hollandem – zupełnie bez powodu. Między tymi Panami nie ma żadnych różnic. Obydwaj należą do Grand Orient de France – takiej lewackiej pseudomasonerii – tyle że p. Sárközy do poważnej szwajcarskiej loży Alpine, a p. Hollande do jakiejś francuskiej jaczejki tej podejrzanej organizacji.

Janusz Korwin-Mikke: W PROSTYM ZWIERCIADLE

Gdyby do drugiej tury weszła p. Maryna Le Pen, to gazety, radia i telewizje – będące we Francji niemal w komplecie w łapkach fartuszkowych pseudobraci – rzuciłyby się na nią tak samo, jak rzuciły się w 2002 r. na jej ojca, który w wyniku tego w II turze otrzymał… mniej głosów niż w I. Zresztą pani Le Pen też nie jest postacią z moich marzeń. Francuzi po prostu nie mieli prawdziwego wyboru – i z rozpaczy głosowali na kogoś, kto nie należy do tej szajki.

Różnice mogą wystąpić w gospodarce. Śp. Franciszek Mitterrand, też socjalista, wybrany w 1981 r. w pierwszym roku swego panowania, zdołał zadłużyć Francję na dodatkowe 54 mld dol.!!

P. Hollande, sądząc z zapowiedzi, chce pójść jeszcze bardziej na lewo. Można tylko modlić się za Francję – która od roku „cieszy się” wzrostem wynoszącym (podobno) aż 0,2 proc. W reżymowych instytutach – bo prywatne mówią o spadku o 3 proc.

Jak p. Hollande zacznie reformy – nie będzie czego zbierać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski