Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ku pokrzepieniu serc

Włodzimierz Jurasz
Po(d)gląd na świat. Lubię amerykańskie kino. Nie tylko za profesjonalizm, rozmach, często świetne literacko – szpanerskie – dialogi, zwłaszcza w westernach czy filmach gangsterskich.

Także za ich optymizm, wiarę w człowieka oraz – w Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, krainę wielkich możliwości i sukcesu (choć oczywiście nie jest to do końca zgodne z prawdą). Dlatego nie bez przyjemności obejrzałem parę dni temu w TVP1, po raz nasty, „Legalną blondynkę” z przeuroczą Reese Whiterspoon w roli tytułowej.

Tym, którzy filmu nie znają, wspomnę, że to opowieść o inteligentnej inaczej (vide tytuł) maturzystce, która – zakochana nieszczęśliwie w szkolnym prymusie – postanawia dorównać mu intelektualnymi sukcesami i wybiera się na studia prawnicze. Ta decyzja zaskakuje całe jej otoczenie. Do tej pory Elle Woods wyróżniała się jedynie świetną znajomością najnowszej mody oraz drogich kosmetyków, tym niemniej odnosi sukces, w dodatku bez pomocy męskiego łoża.

Mam z tym filmem pewien problem. To niewątpliwie kino optymistyczne, podbudowujące widza, zachęcające do działania. I pouczające – udowadniające, że w życiu może się przydać każdy strzęp zdobytej wcześniej wiedzy, nawet dotyczącej kosmetyków czy praw rządzących fryzurą zwaną trwałą. Co – skądinąd rzecz biorąc – pozostaje w sprzeczności ze współczesnymi trendami edukacyjnymi, w myśl których uczeń nie musi zdobywać żadnych informacji, bo przecież, jakby co do czego, wszystko może znaleźć w internecie. Ale to również kino bardzo pesymistyczne, wręcz krytyczne (albo wręcz satyryczne) w stosunku do amerykańskiej rzeczywistości, w której oszałamiającą karierę można zrobić nawet po zaledwie parunastu miesiącach porządnej edukacji.

Zaiste, gdybym kiedykolwiek – co nie daj Boże – potrzebował prawnika, nie chciałbym, by reprezentował mnie ktoś, kto dopiero na studiach zaczyna zdobywać podstawy intelektualnej ogłady.

Bo ten film, krzepiąc serca przyszłych (w każdym razie amerykańskich) prawników, może napawać lękiem ich potencjalnych klientów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski