Kolejne punkty, wyrównany rekord Krzysztofa Hołowczyca, z 1998 r. (2. czas na przedostatnim odcinku), chwilami piękna jazda, dziura w skrzyni biegów, kapcie i parę przygód, które zaprzepaściły szansę na bardzo dobry wynik - taki był rajd dla Roberta Kubicy. W Walii był 9., a cały sezon zakończył na 12 miejscu.
- To były ekscytujące dwa lata - dość złowieszczo zabrzmiał też wpis Macieja Szczepaniaka, pilota Kubicy, na Facebooku. Czy nasz najlepszy w tej chwili kierowca rajdowy rzeczywiście zamierza zrezygnować? Raczej nie, a świadczą o tym chwilę później wypowiedziane słowa. - Wygląda na to, że wszyscy chcą mnie widzieć w WRC, ale to nie ci ludzie decydują...
I oczywiście chodzi o pieniądze. Kubica nie ukrywa, że chciałby zrobić coś więcej w MŚ. - Prywatną fiestą, mając czterech ludzi w zespole, nie da się jednak pokonać fabrycznych kierowców - mówił na mecie.
Czy ma więc szansę na fotel w „fabryce”? - W oficjalnym zespole teraz to niemożliwe. Nie znaczy to jednak, że Robert nie może mieć najnowszej ewolucji samochodu WRC - tak rzekł Yves Matton, szef Citroena w wywiadzie dla eurosport.onet.pl. Dodał też, iż wie, że Polaka kuszą promotorzy innych serii.
Włoski portal omnicorse.it poinformował ostatnio, że Kubica myśli m.in. o startach w wyścigowej stajni Mercedesa. Miałby ścigać się w prestiżowej serii DTM. - Dla Roberta zawsze znajdzie się miejsce - zapewnia Toto Wolff, szef Mercedes Motorsport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?