MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kultura reakcji

Redakcja
Szanowni Państwo, wracam do tematu „Czysty Kraków”, gdyż według mnie ma on silny i bezpośredni związek z kulturą. Zauważmy: tam, gdzie jest czysto, ludzie sami tę czystość utrzymują, a brud prowokuje do brudzenia, dorzucenia jeszcze jednego śmiecia.

Zofia Gołubiew: DROBIAZGI KULTURY

Przed paroma tygodniami pisałam o tym, że sprzątanie miasta winno być uregulowane przez odpowiedzialnych za to urzędników. Spotkałam potem kilka osób, które – nawiązując do mojego tekstu – z satysfakcją i niemal z upodobaniem zaczęły narzekać na służby miejskie, przepisy itp.

A we mnie natychmiast budzi się przekora!

Nie zmieniając więc zdania o odpowiedzialności urzędników, chcę dzisiaj Państwu podać przykłady z własnego doświadczenia, świadczące o tym, że może i w sobie warto poszukać winy, a przynajmniej jej części.

Przed paroma laty, kiedy jeszcze paliłam papierosy, i to dużo!, wracaliśmy z mężem z Zakopanego i stanęliśmy na światłach na Matecznym. Właśnie skończyłam kolejnego ekstramocnego i uchyliwszy okno wyrzuciłam peta na jezdnię. Na sąsiednim pasie stał samochód, którego kierowca, z wyglądu miły i przystojny pan, zaczął mi dawać jakieś znaki. Pomyślałam, że chce o coś spytać, opuściłam więc szybę i mówię: „Słucham pana?”. A on na to bardzo uprzejmie: „Przepraszam, ale papieros pani upadł”. Boże! Byłam czerwona ze wstydu. Dobrze, że światła się zmieniły i ruszyliśmy – on prosto, my w lewo. Ale, przysięgam, nigdy więcej nie rzuciłam peta na ulicę.

Pamiętam też, jak kiedyś czekałam na tramwaj na placu Wszystkich Świętych. Zaobserwowałam dość młodą, modnie i drogo ubraną kobietę, która przechadzała się niecierpliwie po chodniku z miną typu: „Ja tu tylko chwilowo, przez przypadek, bo mój supermercedes się zepsuł”. Krótko mówiąc – dama w pretensjach. Tramwaj nie nadjeżdżał, wyciągnęła z torebki batonik, rozpakowała, a opakowanie zmięła i rzuciła na chodnik. Obok stał mężczyzna, który wyglądał na ubogiego chłopa czy robotnika – kiepsko ubrany, tzw. prosty człowiek. Bez słowa podszedł, podniósł ten papierek po batonie i wrzucił do stojącego dwa metry dalej kosza.

Kultura reakcji – zamiast wytykania i pouczania. Czy skuteczna? Wierzę, że tak, bo bardzo zawstydzająca.

Tak więc – zanim zaczniemy narzekać i krytykować innych – bijmy się najpierw we własne piersi, skoro chcemy się uważać za osoby kulturalne.

Wszystko to nie zmienia oczywiście faktu, że czystość naszych ulic zależy przede wszystkim od ich sprzątania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski