Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kultura w tłumie

Zofia Gołubiew
Szanowni Państwo, parę słów o bardzo cennej imprezie - o Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie. Ich dwudziesta edycja odbyła się w ostatnich dniach października, zimnych i wietrznych. Podkreślam ten fakt, gdyż ze współczuciem patrzyłam na kilkudziesięciometrową kolejkę, w której zmarznięci ludzie oczekiwali na wejście.

Miasto i organizatorzy zrobili wiele, by ułatwić chętnym dotarcie na odległą od centrum ulicę Galicyjską. Podstawione były specjalne busy, Rada Miasta podjęła decyzję o darmowej komunikacji dla gości targów, dzieci, emeryci, renciści mieli wstęp wolny.

Trochę szkoda tylko, że organizator nie zadbał o lepsze oznakowanie dla dojeżdżających autami, którzy - jak widziałam - krążyli dość beznadziejnie po nieznanych sobie uliczkach, nie mogąc trafić do celu. Potem z kolei jeździli w kółko po parkingu, emitując spaliny, gdyż znalezienie wolnego miejsca graniczyło z cudem, a bramka na wjeździe wciąż wpuszczała kolejne samochody.

Są to takie denerwujące niedogodności, których organizatorzy targów mogliby łatwo w przyszłości uniknąć - doradzam.

W halach targowych przewalał się tłum tak nieprawdopodobny, że trudno mi uwierzyć, iż to wszystko są miłośnicy literatury. Tegoroczne targi zapewniły wiele atrakcyjnych spotkań ze znanymi ludźmi książki - a więc może to było magnesem i przyczyną tej niebywałej frekwencji? A może snobizm lub moda? Tak czy tak, to tysiące osób, które pokonały wszelkie niedogodności dojazdu, dojścia, odstały w kolejce i następnie krążyły pomiędzy stoiskami.

O tym krążeniu powiem coś negatywnego. Zwłaszcza młodzi, choć nie tylko, ludzie zachowują się po prostu niekulturalnie. Wpychają się jedni na drugich, forsują przejście siłą, wpatrzeni w smartfony wpadają na innych, stają nagle na środku drogi itd. Nie przestrzegają żadnych zasad poruszania się w tłumie, na zważają na nikogo. Nie reagują na słowo „przepraszam” - w znaczeniu chęci uzyskania przejścia, a sami też go nie używają, gdy np. potrącą kogoś lub nadepną na nogę.

To zniechęca do tej imprezy. Zwłaszcza, że o targach mówi się jako o „jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych”, a nawet, że „wyznaczają one kierunki rozwoju kultury”. Może więc organizatorzy mogliby to jakoś uporządkować - warto, bo to ważne i wspaniałe przedsięwzięcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski