Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

   Kulturałki: Dom Bente Kahan

Redakcja
Moja rodzina żyła w Europie od stuleci. Zakładali DOM w miejscu, w którym przebywali dopóty, dopóki ich nie wypędzono i siłą nie zmuszono do znalezienia innego miejsca. Moje żydowskie pochodzenie łączy mnie z tak wieloma krajami, wieloma językami, wieloma kulturami... Trudno mi się czuć obcą w którymkolwiek z europejskich miast - wyznaje Bente Kahan. Jest norweską Żydówką, aktorką. Studiowała w Tel Awiwie i Nowym Jorku, 20 lat temu wróciła do Oslo i tam poznała przyszłego męża, emigranta z Polski Aleksandra Gleichgewichta. Już razem przyjechali do Polski, mają mieszkanie we Wrocławiu, skąd teraz Bente Kahan wyjeżdża w świat z recitalami.

   Bo Bente Kahan śpiewa - przejmująco, dojmująco, a może lepiej powiedzieć - prawdziwie. Bo ona snuje opowieść o losie swojego narodu, swoich praprzodków. A z drzewa genealogicznego, jakie opracował jej ojciec Herman Kahan, wynika, że te korzenie sięgają siedmiuset lat wstecz. Ich odnóża prowadzą przez tyle krajów… I wszędzie tam mieli oni swój dom. I właśnie taki tytuł - Home _nosi recital Bente Kahan, będący muzyczną podróżą przez dzieje europejskich Żydów - od średniowiecznej Hiszpanii, poprzez XIX-wieczną Rosję, Węgry, Rumunię, po Norwegię i Polskę. I dlatego śpiewa aktorka w jidysz, ale i w ladino, czyli jego hiszpańsko-portugalskiej odmianie, i po węgiersku, i rosyjsku, i angielsku, i norwesku. I także po polsku, przypomina bowiem przedwojenny przebój Własta i Białostockiego o Rebece. Wielu z tych piosenek słucham po raz pierwszy, ale są i znane, jak _Bubliczki _czy _Dona, Dona, i jest oczywiście bodaj najbardziej popularna piosenka żydowska Bei mir bistu shein, _zaaranżowana wręcz przebojowo.
   I ma też artystka drugi recital - jakże polski - bo złożony z pieśni Mordechaja Gebirtiga, stolarza z krakowskiego Kazimierza i twórcy pieśni. Opiewał w nich zwyczajne żydowskie życie, głównie biedoty (tytuł jednego z wierszy _Pieśniarz nędzy
można by odnieść do twórczości autora w ogóle), smutki i radości, a gdy nastał czas zagłady, w pieśni S’brent (Pali się) wzywał swych braci do walki. Sam zginął w czerwcu 1942 roku, zastrzelony w trakcie likwidacji getta. Na szczęście od lat jego twórczość, jego rzewne piękne melodie, które krążyły po świecie, nierzadko anonimowo, powracają również w Polsce. W tym - ta napisana już po wypędzeniu z Kazimierza - Blayb gezunt mir, Kroke! (Żegnaj mi, Krakowie). Objechała z nimi Bente Kahan pół świata, gościła z nimi i w Krakowie, a teraz możemy ich słuchać na płycie _Farewell Cracow, _na której aktorka nagrała kilkanaście pieśni Gebirtiga. Wydanie płyty, podobnie jak drugiej _Home, _powierzyła artystka krakowskiemu wydawnictwu tylkomuzyka.pl (to również adres strony internetowej wydawcy) - a zapowiada ono i kolejne albumy z muzyką żydowską. I słusznie, skoro w Krakowie jest Kazimierz, jest Festiwal Kultury Żydowskiej, tu tworzy "ostatni klezmer Rzeczypospolitej" Leopold Kozłowski, stąd wyjeżdżają na koncerty po świecie zespoły Kroke i Cracow Klezmer Band… Skoro, co ważniejsze, tu był kiedyś, przed zagładą, tej społeczności dom…
   Nie bez znaczenia jest też fakt, że od kilkunastu lat Bente Kahan występuje i nagrywa z polskimi muzykami - akordeonistą Dariuszem Świnogą i skrzypkiem Mirosławem Kuźniakiem. To i symbol symbiozy tych dwóch kultur, a i argument używany przez artystkę w walce ze stereotypowymi opiniami o Polakach.
   Polecam te płyty dla wspaniałego, mocnego głosu artystki, jej talentu przekazywania jakże odmiennych emocji, jej charyzmatycznej siły, dla urody samej muzyki, a i poznania tradycji tak wpisanej w polskie dzieje i kulturę.
   Nie tak dawno, przy okazji Krakowskiego Salonu Poezji, gdzie przypomniano twórczość Mordechaja Gebirtiga, pisałem, że może doczekamy, iż ktoś przygotuje recital tych pieśni, co sprawi, że poznamy je pełniej. I oto, dzięki Żydówce z Oslo, powróciły. Można powiedzieć - do domu… WACŁAW KRUPIŃSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski