Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kul-turyści

Zofia Gołubiew
Drobiazgi kultury. Szanowni Państwo, jechałam pociągiem Pendolino (dowcipni mówią: pędź doliną). No więc pędziliśmy, niemal tak samo szybko jak ekspres przed parunastoma laty. Wewnątrz tzw. Francja-elegancja – no, za takie pieniądze chyba się należy.

Cieszyłam się, że – jak zwykle – trochę poczytam, trochę popracuję. Dookoła zresztą wiele osób szykowało laptopy, książki, czasopisma. Ale nic z tego, bo jechała z nami kilkuosobowa grupa młodych ludzi, chyba sportowców, którzy rozpoczęli bardzo głośne rozmowy. I kontynuowali przez cały czas podróży.

Głośne śmiechy, opowiadanie dowcipów (mało śmiesznych zresztą), pokrzykiwanie itp. To nie są wagony z zamykanymi przedziałami, tylko każdy z nich to jedna duża wspólna przestrzeń. Wspólna! – czyli nie tylko tych młodzieńców, ale oni tego nie zauważali. Tak są chyba wytrenowani (wytresowani?), by nie zwracać uwagi na innych, bo to oni mają być gwiazdami. Zawsze i wszędzie. Nawet w pociągu.

Parę dni potem rozmawiałam z panią, która spędziła za granicą wczasy załatwione w jakimś biurze podróży. Opowiadała, jak było interesująco i „odpoczynkowo”, ale z jednym wyjątkiem – nader hałaśliwej grupy Polaków, którzy uprzykrzali pozostałym cały pobyt swoimi wrzaskami, głośnymi rozmowami w miejscach wspólnych, wybuchami śmiechu-rechotu, wyraźnie wspomaganego dużą ilością wypitego alkoholu (bo darmowego).

Co gorsza, tym razem nie była to rozbrykana, nieco zadufana w sobie młodzież, ale…nauczyciele! Tak, proszę Państwa, ci, którzy są odpowiedzialni za wychowanie naszych dzieci. Rozumiem, że urlop, że odpoczywają właśnie od tych dzieci, ale dlaczego w takim stylu?, dlaczego kosztem innych?

I w jednym, i w drugim przypadku to jakaś anty-kultury-styka, czyli po prostu turystyka z brakiem kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski