Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuna

Redakcja
Zakres głosów wydawanych przez domową kunę wprowadziłby w zakłopotanie operowego śpiewaka.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

I brzuchomówcę. Ważący ze dwa kilogramy zwierzak potrafi miauczeł, jęczeł, mlaskał, płaczliwie zawodził. Także wrzeszczeł. I to we wszystkich możliwych tonacjach i natężeniach. Kuna pod oknem, otwartym w upalną noc, to kłopot. Spory. Do tego dochodzi wyjątkowy upór. Rozumiem, że kuny muszą znakował swoje terytorium i szlaki wędrówek, bo takie mają zwyczaje. Dzięki temu mogą się spotykał, zawierał znajomości. I omijał. Ale dlaczego muszą "to" robił na mojej wycieraczce. "To", to nic innego jak odchody, których świeżą porcję każdego ranka znajduję na progu. Co prawda, dzięki temu mam dokładny przegląd ich jadłospisu. Właśnie dojrzewają dzikie czereśnie, więc już wiecie, jaki jest główny składnik śladów znakujących - same pestki. Muszę nauczył się pokory i przyjął, że szlaki wędrówek okolicznych kun przebiegają przez moją posesję. Pojawiają się wieczorem, tuż po zachodzie słońca, i wracają bladym świtem. Rankiem dają koncerty. Znakują teren przy każdej wizycie. Kilka razy czaiłem się zza węgłem z miotłą uniesiona nad głową. Chciałem ciężko przestraszył zwierzaka. Moja cierpliwośł nie przydała się na nic, bo zgrabny cień zawsze pojawiał się za moimi plecami, z drugiej strony. Jak widał, człowiek zawsze jest na przegranej pozycji w konkurencji z narządami zmysłów - jakby nie było - niewielkiej kuny. Wystałem się tylko, jak głupi, a kuny miały ubaw po pachy. Pocieszałem się, że może chociaż zajmą się polowaniem na myszy czy gryzonie. Gdzie tam: przeszły na wegetarianizm i żrą czereśnie. Mam też niejasne podejrzenia, co do zniknięcia kilku śpiewających ptaków w okolicy. I rozpaczliwych wrzasków bażanta. Choł może to polujący lis znalazł jego gniazdo i moje oskarżenia pod adresem kuny są nie na miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski