KREDYTY. Do tej pory bank przeliczał ratę po korzystnym dla siebie kursie
Do tej pory walutowi kredytobiorcy - głównie frank szwajcarski - spłacali zobowiązania w złotówkach, a bank przeliczał ratę po korzystnym dla siebie (niekorzystnym dla kredytobiorcy) kursie.
Kredyt walutowy (najczęściej na zakup mieszkania lub domu) w większości przypadków jest kredytem denominowanym w walucie obcej. Kredyt wypłacany jest w złotówkach, w złotych jest też spłacany, a bank przelicza każdorazowo zobowiązanie wg swoich tabel kursowych. Różnica między ceną zakupu i sprzedaży franka (wypłata kredytu i spłata kolejnych rat) nazywana jest spreadem i stanowi dodatkowy (niemały) zysk banku. Wspomniany spread można od dzisiaj ominąć przychodząc do banku z walutą obcą (najczęściej z frankami szwajcarskimi).
- Kupowanie dewiz w kantorze, aby spłacać nimi raty kredytu walutowego - zamiast tak jak obecnie w złotych - będzie uciążliwe i mało opłacalne - uważają tymczasem niektórzy analitycy. W przypadku kredytu we franku szwajcarskim w wysokości 200 tys. zł, maksymalnie można zaoszczędzić niewiele ponad 60 zł miesięcznie - wyliczyli eksperci Money.pl.
Wszystko zależy od kursu spłaty kredytu stosowanego przez bank i od kursu zakupu franka szwajcarskiego w kantorze. Z analiz Money.pl wynika, że dla kredytu we franku szwajcarskim w wysokości 200 tys. zł zaciągniętego na 30 lat, którego oprocentowanie wynosi 1,9 proc. (LIBOR 3M+1,5 proc. marży) oszczędności mogą wynieść maksymalnie 60 zł w skali miesiąca (symulacja dla kredytu w jednym z popularnych banków) przy założeniu ceny kantorowej poniżej 3 zł. Natomiast przyjmując, że średni kurs kantorowy wyniósł 3 zł, klienci banków w większości zapłacą co najwyżej o 20 zł niższą ratę. Money.pl dowodzi, że żadnych oszczędności nie poczynią na tej operacji posiadacze kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim w jednym z dużych banków (nie ujawniamy jego nazwy, aby go nie reklamować). W przypadku tej waluty spłata rat odbywa się tam po średnim kursie NBP (np. 26 czerwca było to 2,9472 złotych). Dodatkowo - niektóre banki zażądają za zmianę sposobu spłaty nawet kilkaset złotych jednorazowej opłaty.
Krótko mówiąc - opłacalność spłaty kredytu bezpośrednio w walucie, w której został zaciągnięty, zależy od ceny zakupu tej waluty. Analitycy spodziewają się, że kantorowy kurs franka szwajcarskiego wzrośnie - nie przez nieuzasadnione praktyki właścicieli kantorów - ale przez zwykłą grę popytu i podaży.
W nieco innej (lepszej) sytuacji mogą się znaleźć uczestnicy społecznościowego, internetowego portalu "KupFranki". Głównym celem inicjatywy KupFranki.pl jest obniżenie kosztu kredytów we frankach szwajcarskich i innych walutach. Ma temu służyć Walutowa Platforma Transakcyjna działająca on-line (aukcje umożliwiające zakup walut po korzystnej cenie). Uruchomienie platformy przewidywane jest na jesień tego roku. Społeczność KupFranki zrzesza już 11 tys. zadłużonych w walutach gospodarstw domowych. Łączna suma kredytów osób zrzeszonych w tej sieci społecznościowej wynosi... ponad miliard franków szwajcarskich. Zakupy walut on-line mają się odbywać "grupowo" (dla zbicia ceny), jednak zawsze na rzecz indywidualnych kredytobiorców.
Jacek Świder
[email protected]
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?