Spółka kupiecka zrzeszająca ponad 200 kupców planuje wprowadzić rewolucyjne zmiany w Centrum Handlowo-Targowym przy ul. Krzywda, zwanym popularnie „Tandetą”.
- Chcielibyśmy zagospodarować teren przy stawie Płaszowskim, stworzyć tam infrastrukturę rekreacyjną dla mieszkańców - zapowiada Jerzy Janda, prezes zarządu „Tandety”. Wkrótce mogą powstać tam ławeczki i miejsce do zabaw dla dzieci i rodziców. W sąsiedztwie „Tandety” i stawu Płaszowskiego powstają nowe osiedla, a mieszkańcom brakuje miejsca, w którym mogliby spędzić czas.
Drugą zmianą w „Tandecie” mają być stoiska dla lokalnych rolników, którzy dzięki zmianie przepisów od stycznia przyszłego roku będą mogli sprzedawać legalnie wytworzone przez siebie produkty, np. sery, kiełbasy czy dżemy, bez konieczności zakładania działalności gospodarczej. Do tej pory taki handel był zakazany. Po uiszczeniu dziennej opłaty targowej rolnicy będą handlować zdrową żywnością w „Tandecie” przez siedem dni w tygodniu.
Kupcy starają się o wykupienie tego placu targowego. Odkąd dzierżawią ten teren od miasta (to już 20 lat), zapłacili już ok. 20 mln zł czynszu (ok. 1 mln rocznie). Działki, na których znajduje się „Tandeta”, należą do gminy i zostały wstępnie wycenione na ok. 13 mln zł.
Zgodnie z raportem przygotowanym na polecenie krakowskich radnych ten plac targowy jest jedynym, który można sprzedać. Wszystko dlatego, że obszar, na którym zlokalizowany jest bazar, podlega ustaleniom obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z ustaleniami tego planu działki, na których znajduje się plac targowy, są oznaczone jako teren zabudowy usługowej - usługi komercyjne.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?