Kupują mieszkania

   Wszystkie te środki zostały przeznaczone na fundusz remontowy. W tym roku już cztery osoby zdecydowały się na przekształcenie mieszkania na własnościowe. Władze Spółdzielni spodziewają się, że takich osób może być znacznie więcej, w związku z zapowiadanym wprowadzeniem podatku VAT na takie transakcje.
   Uchwalony w ubiegłym roku nowy statut Spółdzielni przewiduje, że aby wykupić mieszkanie, lokatorzy mogą skorzystać z czterech możliwości. Mogą przez pięć lat w miesięcznych ratach spłacać różnicę pomiędzy ich zwaloryzowanym wkładem mieszkaniowym a wartością rynkową mieszkania. Druga możliwość przewiduje, że jeśli wpłacą od ręki 30 proc. tej kwoty, to płatność reszty zawiesza się na pięć lat. Podobnie, jeśli przed podpisaniem umowy zadeklarują, że wpłacą w ciągu roku 40 proc. kwoty lub w ciągu dwóch lat 50 proc. kwoty. Po upływie pięciu lat reszta kwoty, czyli bonifikata, ulega umorzeniu. Zwaloryzowały wkład lokatorski stanowi połowę wartości rynkowej mieszkania. To oznacza, że mieszkanie o pow. 50 m kw. ma rynkową wartość około 50 tys. zł, a różnica, którą musi wpłacić lokator - 25 tys. zł. Inaczej jest w przypadku prawie 300 mieszkań przejętych od koksowni "Przyjaźń", gdzie zwaloryzowany wkład stanowi tylko 10 proc. wartości rynkowej mieszkania. Bonifikaty określone w nowym statucie dotyczą tylko wykupu mieszkań na spółdzielcze własnościowe, przy wykupie na odrębną własność trzeba wpłacić całą różnicę. Z kolei, jeśli ktoś kupi mieszkanie jako spółdzielcze własnościowe, nie może go sprzedać przez pięć lat, gdyż w takim przypadku musi zwrócić bonifikatę.
   Olkuska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Nowa" liczy 1.661 członków i dysponuje 1.286 mieszkaniami na osiedlu Słowiki.
(syp)