Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurdowie uciekają przed islamistami [WIDEO]

Kazimierz Sikorski
Turcja. W ciągu trzech dni z Syrii uciekło 130 tysięcy Kurdów. Turcja postanowiła zamknąć granicę. Tony Blair apeluje o rozpoczęcie inwazji lądowej przeciw dżihadystom

Turcja zamyka granicę z Syrią, po tym jak w ostatnim czasie około 130 tys. Kurdów przedostało się na jej terytorium. W niedzielę miejscowe siły bezpieczeństwa starły się z Kurdami, którzy uciekając przed terrorystami z Państwa Islamskiego chcieli się schronić na terenie sąsiedniej Turcji.

Te starcia odgrzały trudne relacje między Kurdami a Turcją. Ankara - wobec zagrożenia ze strony islamistów, którzy na terenach Syrii i Iraku stworzyli Państwo Islamskie - przyjęła Kurdów gościnnie, dając im bezpieczne schronienie. Ale liczba tych obywateli sąsiedniego kraju, którzy szukają w Turcji pomocy, była tak duża, iż rząd zdecydował się na zamknięcie granic.

Większość uciekinierów pochodziła z Kobane, miasta na terenie Syrii, które lada chwila może wpaść w ręce dżihadystów.

Sąsiednie wioski są już opanowane przez ich siły zbrojne. Kurdowie skorzystali z okazji, gdyż strona turecka w piątek otworzyła 30-kilometrową sekcję na pograniczu swego kraju i Syrii - wtedy starali się uciec z objętej wojną ojczyzny.

Wczoraj, jak donosiła BBC, otwarte były tylko dwa z dziewięciu posterunków na tym odcinku granicy, reszta została już zamknięta.

Szacuje się, że z Syrii uciekło i przebywa na terenie Turcji już ponad milion ludzi. Napływ uciekinierów z kraju rządzonego przez dyktatora Al-Asada rozpoczął się trzy lata temu, wraz z wybuchem krwawej wojny domowej w tym kraju.

- Jesteśmy przygotowani na najgorszy scenariusz, który zakłada, że do kraju przybędą kolejne setki tysięcy uchodźców - mówił wicepremier Numan Kurtulmus.

Wczoraj Partia Pracujących Kurdystanu (PKK) zaapelowała do tureckich Kurdów, aby wyjeżdżali do Syrii i walczyli z bojownikami Państwa Islamskiego. "Nadszedł dzień chwały i honoru. Nasz opór nie ma granic. Apelujemy do całego narodu kurdyjskiego i naszych przyjaciół o zwiększenie oporu w Kurdystanie i Kobane" - podkreślono w odezwie. Mowa jest również o "mobilizacji".

Rzecznik głównego kurdyjskiego ugrupowania zbrojnego YPG Redur Xelil powiedział, że syryjscy Kurdowie powstrzymali ofensywę IS na wschód od miasta. Według obserwatorium bojownicy przez ostatnią dobę nie odnotowali żadnych znaczących postępów.

Dżihadystów mają powstrzymać zachodnie naloty. Kolejne kraje odpowiedziały pozytywnie na apel USA. Ale, jak twierdzi były brytyjski premier Tony Blair, ataki z powietrza mogą nie wystarczyć. Apeluje on o posłanie sił lądowych przeciwko islamistom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski