Hiszpańskie czy irlandzkie urosły tak, że rozpoczęły zagraniczną ekspansję. Kiedy w 2007 roku Michel Platini ogłosił, że w Polsce i na Ukrainie odbędzie się Euro 2012, wszyscy sądzili, że związane z tym inwestycje nas ozłocą.
Nasz kraj okazał się jednak kuriozum: od początku realizacji największych w dziejach budów stworzyliśmy 3 tys. km dróg i setki obiektów, a jednocześnie notowaliśmy niemal stały spadek wartości i rentowności przedsiębiorstw budowlanych. Wiele upadło.
Politycy byli dotąd głusi na apele budowlańców, by usunąć prawne i organizacyjne przyczyny tej patologii. Nawet, jeśli teraz robią wszystko „pod wybory”, to niech w końcu zrobią. Wykorzystajmy ten czas, by ich do tego nakłonić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?