Tajemniczy ogród Barbary Narewskiej
Sama o sobie mówi, że jest "ptokiem" w rodzinnym krajobrazie dobczyckich "koziarzy". Barbara Narewska, Kurpianka - urodziła się w Łomży, a jej rodzice pochodzili z drobnej szlachty - już od 19 lat uczy miejscowe dzieci języka polskiego.
Jej życiowy wektor skierował się do miasta nad Rabą w 1987 roku. Zawsze pracowała w szkole podstawowej, zawsze też jej temperament pedagogiczny daleko wykraczał poza obowiązkowe zajęcia. Barbara Narewska lubi bowiem pracę z młodzieżą i nie liczy godzin nadliczbowych. W każdej z placówek, w której pracowała, tworzyła kółka teatralne, kabarety szkolne, uczyła młodzież wymowy, artykulacji, przygotowując ją do konkursów recytatorskich i odnotowując w nich sukcesy. W takich momentach zwykła się podpierać przykładem Małgorzaty Choroby z dobczyckiej podstawówki, która przed kilku laty w wojewódzkim konkursie recytatorskim zajęła pierwsze miejsce, a w ogólnopolskim uplasowała się w pierwszej dziesiątce. Nie inaczej było i jest w Dobczycach, gdzie jest przewodniczącą nauczycielskiego Zespołu Humanistów. Przed kilku laty nowatorsko podeszła w lekcji otwartej do "Dziadów", której dopełnieniem była porywająca dyskusja uczniów-aktorów z publicznością m.in. na temat przemijania; przeprowadziła także ciekawą lekcję otwartą, tym razem związaną z "Tajemniczym ogrodem". Jak zwykle - i to jest jej żywioł - uwielbia przygotowywać scenariusze widowisk oraz inscenizacje szkolne. Dla seniorów z Dobczyc wraz z młodzieżą przygotowała m.in. inscenizację wierszy ks. Jana Twardowskiego. Z młodzieżą szkolną, działającą w Kółku Teatralnym "Kleksik", ma w dorobku kilka imprez z cyklu "Piękna nasza Polska cała" - przed dwoma laty przedstawiła legendy Podhala, Śląska i Małopolski, przed rokiem przyśpiewki i podania związane z Dobczycami, a już za miesiąc młodzież pod jej kierunkiem ma przedstawić adaptację legendy kaszubskiej. - W tych programach poszukujemy korzeni naszej regionalnej kultury, naszej tożsamości - _tłumaczy polonistka z Dobczyc. - Imprezy te są połączone z wystawami prac plastycznych wykonanych przez uczniów.
Od wielu lat uczniowie z dobczyckiej podstawówki są częstym gościem krakowskich teatrów, ale w marcu nieoczekiwanie spotkała ich niemiła niespodzianka. - Tydzień przed spektaklem "Tajemniczy ogród" kupiłam w kasie teatru Bagatela sto ulgowych biletów po 17 zł każdy, ale na przedstawienie nie mogła pojechać trójka chorych dzieciaków - opowiada nauczycielka. - Gdy chciałam zwrócić bilety i odzyskać pieniądze, spotkałam się w kasie z odmową. Wraz ze mną było wówczas pięciu nauczycieli, wszyscy byliśmy tym zdumieni. W "Grotesce" czy w "Ludowym" nie ma takich zwyczajów i choroba dzieci jest respektowana. Ale to mnie wcale nie zniechęca do dalszych wyjazdów z młodzieżą do teatrów, mam to bowiem we krwi._
Barbara Narewka wrosła już w krajobraz Dobczyc. Do tego stopnia, że stała się pewnego rodzaju autorytetem. Jakiś czas temu telewizyjna "Dwójka" wyemitowała film z cyklu "Drzewo w krajobrazie", w którym Narewska opowiadała o starej lipie Marysieńce na wzgórzu zamkowym, jak i o innych lipach dobczyckich. A Dobczyce też ją przyjęły
(ADOM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?