Kuzaj zwycięzca

   Kuzaj przez cały czas przewodził stawce rywali, wypróbowując zalety nowego samochodu i dostrajając jego parametry do czekających go bojów w ME. Kierowca chwalił swoją nową pilotkę, twierdząc, że spisuje się ona wręcz rewelacyjnie.
   Wydawało się, że rywalem dla Kuzaja i Lukas będzie inny krakowski duet: Tomasz Czopik/Łukasz Wroński (subaru impreza WRC, ale w znacznie starszej specyfikacji). Czopik od pierwszych kilometrów rajdu skarżył się na niefortunnie zestopniowane zawieszenie w swojej rajdówce, co było nawet przyczyną "zaparkowania" w przydrożnym rowie. Podczas pierwszej pętli zawodów w samochodzie krakowian awarii uległ jeden z dyfrów, a zbyt długo trwająca wymiana uszkodzonego podzespołu spowodowała naliczenie dwóch minut kary. Ostatecznie byli na 4. miejscu.
   Zacięta walka trwała w kategorii samochodów seryjnych (gr. N). Po wyeliminowaniu z niej już podczas pokonywania pierwszej pętli rajdu faworyzowanej załogi krakowskiej Gabryś/Boba o 1. miejsce walczyli: Sebastian Frycz oraz bracia Bębenkowie. Był nawet taki moment, kiedy obie załogi dzieliła różnica... pół sekundy! Ostatecznie na metę wcześniej dotarł Frycz i on też, oprócz zwycięstwa w gr. N, wywalczył 2. pozycję w klasyfikacji generalnej. Bębenek był 3. Inne krakowskie załogi nie zaliczą Elmotu do imprez udanych. Duet Adamus/Zacharko (opel corsa 1600 junior) zatarła silnik samochodu w 2. dniu rajdu, Michała Kościuszkę prowadzącego bliźniaczy pojazd prześladował pech, dwukrotnie przebijał opony w swojej rajdówce, tracąc przez to 4 i pół minuty do rywali. Gdyby nie pech młody kierowca miał szansę na wyższą niż 3. pozycję w kl. A6. W skodzie felicii Marcina Bełtowskiego urwało się koło.
   31. Rajd Elmot: 1. Kuzaj/Lukas subaru impreza WRC S8 2:59,9, 2. Frycz/Gieras +6:16,8, 3. Bębenek/Bębenek +6:37,3 (obie załogi w lancerach evo V), 4. Czopik/Wroński subaru impreza WRC +7:08,6, 5. So3owow/Maciej Baran lancer evo VII +9:07,3, 6. Stec/Gruszka lancer evo VI +9:55,8.
MACIEJ HOŁUJ