Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuźba wrócił po roku

Redakcja
Nauczone niepokojącym przypadkiem Tomasza Dawidowskiego władze Wisły Kraków SSA nakazały wykonanie dodatkowej serii badań Marcina Kuźby. Ten podpisał 3-letni kontrakt z "Białą Gwiazdą" jeszcze w czwartek, ale fakt złożenia autografu ujawniono wczoraj, zyskawszy gwarancję, że Kuźba jest zdrów.

Wiślacy trenują w Zakopanem, Dawidowski kuruje się w Szczecinie

   - Miałem dwa razy artroskopię w lewym kolanie, więc lekarze i działacze chcieli wiedzieć, że wszystko jest OK. Wskutek kontuzji nie zagrałem w Lidze Mistrzów z Olympiakosem. Liczę, że uda mi się to w barwach Wisły -**stwierdził Kuźba. Z nim i Kelechim Temple Omeonu, który najprawdopodobniej zostanie piłkarzem mistrzów Polski, Wisła udała się na tygodniowe zgrupowanie do Zakopanego.
   Krakowianie najpierw trenowali u siebie, po czym zjedli obiad i podążyli do stolicy Tatr. Zainstalowali się w hotelu COS i po południu trenowali na głównej płycie. Lżej ćwiczyli narzekający na bóle brzucha
Tomasz Kłos i pachwiny Kalu Uche. Oprócz nich, u podnóża Giewontu trenują: bramkarze Majdan, Piekutowski i Wróbel; obrońcy Baszczyński, Głowacki, Mijailović, Jop, Kowalczyk, Fechner, Mysiak i Stolarczyk; pomocnicy Cantoro, Kukiełka, Kwiek, Szymkowiak, Gorawski, Ekwueme i Zieńczuk oraz napastnicy Kuźba,**Frankowski, Żurawski i Temple. Piotr Brożek rano jeszcze ćwiczył, Paweł Strąk nawet nie. Obaj szukają pracodawcy.
   27-letni Kuźba powiedział m.in.: - Rok temu odszedłem z Wisły do Olympiakosu. Myślałem, że będę tam grał, ale po kontuzji wszystko się poplątało. W ostatnim dniu obowiązywania umowy Grecy powiadomili mnie, że się rozstajemy. Związałem się więc z Wisłą, która była najbardziej konkretna.
   Kuźba przyznał, że chce wrócić do kadry Polski (- Zbliżają się eliminacje do MŚ. Podpisując kontrakt z Wisłą, również to wziąłem pod uwagę), wie, iż kibice "Białej Gwiazdy" wiele się po nim spodziewają (- Od napastnika oczekuje się bramek. Jestem po to, by wykorzystywać sytuacje), nie obawia się zaś rywalizacji (- Ona wszystkim nam wyjdzie na dobre. Chcąc grać w lidze, Pucharze Polski, Lidze Mistrzów czy Pucharze UEFA trzeba mieć dwudziestu wartościowych i równorzędnych zawodników) i "nie wyleczył się" z Zachodu (- Na razie jestem tutaj, patrzę w przyszłość z optymizmem, ale co będzie za rok czy dwa?).
   Trener Henryk Kasperczak długo walczył o napastnika, który w sezonie 2002/03 strzelił dla krakowian 28 goli, w tym 21 ligowych. Kuźba ma jednak zaległości, bo zaprzestał treningów 29 maja. - Grałem 4 czerwca w meczu charytatywnym we Wrocławiu. Kilka dni pracy i dojdę do siebie - zapewniał napastnik, który podbił serca kibiców podczas pierwszej przygody z Wisłą.
   Trener zasygnalizował: - Idziemy w kierunku zatrudnienia Omeonu. O Kamilu Kosowskim wciąż myśli, ale: - Kamil ciężko pracuje w Kaiserslautern. Pozyskanie go jest skomplikowane z powodów finansowych. Daję nam na to 40 procent szans.

Dawidowski

- po diagnozę do Szczecina

   Tomasz Dawidowski, pozyskany z Amiki za 400 tys. euro, zamiast do Zakopanego udał się do Szczecina, gdzie mający znakomite referencje Zbigniew Pawłowski (postawił na nogi m.in. "pasiaków" Pawła Drumlaka i Pawła Nowaka) próbuje zdiagnozować przyczynę bólu w prawym, niedawno operowanym kolanie.
   Zapytany przez nas, kiedy podejmie treningi z piłką, Dawidowski odparł krótko: - Mniej więcej za 3 tygodnie. Nie chciał rozmawiać na temat swoich przypadłości, wyraźnie zawiedziony faktem, iż jego "wejście w Wisłę" opóźnia się. Przypuszczalnie nie wyzdrowieje, bowiem przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych i rywalizacji o LM. Lekarz klubowy Jerzy Zając też był zwięzły: - Komunikat w sprawie Dawidowskiego może być w poniedziałek. Dzień później Zając uda się do Warszawy, skąd w czwartek wyleci wraz z reprezentacją narodową do USA. PZPN włączył go do kadry po reaktywacji komisji lekarskiej przy związku.

Jop bliżej Moskwy

   Ze słów Mariusza Jopa i Adama Piekutowskiego, którzy powrócili z testów w klubie rosyjskiej ekstraklasy FK Moskwa, wynika, iż większą szansę na zatrudnienie tam ma Jop. Załatwia wizę na wyjazd do Rosji. - Rosjanie chcą, abym przyjechał do nich, przeszedł badania i ewentualnie podpisał kontrakt. Muszą się jednak dogadać kluby, no i ja muszę mieć pewność, że wstępnie ustalone warunki zostaną zapisane w umowie. Piekutowski stwierdził obrazowo: - E tam, "mucha na dziku". Waleczna drużyna, ale na pewno nie lepsza od Wisły. Zostaję w klubie, będę trenował w Zakopanem.
   Jutro o godz. 16 Wisła rozegra w Waksmundzie mecz z reprezentacją Podhala.
MAREK GILARSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski