Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwadrans w ekstraklasie

RK
W barwach IV-ligowej Pogoni Miechów zadebiutował w ostatni weekend Paweł Depa, w minionym sezonie piłkarz Górnika Wieliczka. - Mam trochę żal do działaczy Górnika, którzy wypowiedzieli mi umowę w ostatniej chwili; pewnie uznali, że po kontuzji jakiej nabawiłem się wiosną - naderwanie mięśnia łydki - nie warto już na mnie stawiać. Próbowałem znaleźć miejsce w Proszowiance, trenowałem tam przez dwa tygodnie, a w końcu trafiłem do Pogoni, za namową Leszka Raczyńskiego, który gra w tym klubie. Będę się starał pomagać jak umiem drużynie miechowskiej.

Paweł Depa

   Jest chłopakiem z Krowodrzy, z Azorów. Jego pierwszym klubem była krakowska Wisła, z którą zdobył brązowy medal mistrzostw Polski juniorów. W zespole seniorów "Białej Gwiazdy" zanotował jeden występ w ekstraklasie - kwadrans w meczu z Olimpią Poznań. Najbardziej chyba jednak wbił mu się w pamięć mecz w II lidze pomiędzy Cracovią a Wisłą, wygrany przez "pasiaków" 1-0. Był już wówczas zawodnikiem Cracovii. - Na trybunach zasiadło 15 tysięcy widzów. Gra na oczach tylu kibiców to wspaniałe przeżycie - mówi. Z Cracovią zaliczył w II lidze 4 sezony. W 1999 r. przeszedł do Górnika Wieliczka, a od tygodnia jest zawodnikiem Pogoni Miechów.
   - Zaczynałem karierę jako lewy obrońca, potem grałem jako lewy pomocnik, w Cracovii zdarzało mi się występować "na mózgu", a od kilku sezonów jestem defensywnym pomocnikiem - mówi Paweł Depa o swoim miejscu na boisku. (RK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski