Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kwiatkowi" lato nie służy. Odżyje dopiero w Sky?

Joachim Przybył
Michał Kwiatkowski ma 25 lat
Michał Kwiatkowski ma 25 lat fot. Sylwia Dąbrowa
Kolarstwo. Bardzo udana wiosna, a potem klęska za klęską - tak wygląda ten sezon mistrza świata. Po starcie w Tour de Pologne na Michała Kwiatkowskiego spłynęła fala krytyki.

Dlaczego TdP był tak nieudany? Ciekawe, czy sam "Kwiatek" zna odpowiedź na to pytanie... Opowieść Czesława Langa o zamkniętych drzwiach toalety to ciekawa dykteryjka, ale na pewno nie poważne wyjaśnienie nieudanego startu mistrza świata i jego wycofania przed finałem w Krakowie.

Problem w tym, że sam Kwiatkowski także nie chce zabrać głosu na ten temat. Po Tour de France przekazał jedynie, że coś nie tak było w przygotowaniach i wyciągnął kolejne wnioski. Teraz rozpłynął się w powietrzu.

Krytyka ze strony kibiców nie do końca jest zasłużona. Świeże są przykre widoki z Tour de Pologne, ale nie można zapomnieć o bardzo udanej kampanii wiosennej: triumfie w Amstel Gold Race, miejscach na podium w Paryż - Nicea czy Wyścigu Dookoła Kraju Basków. Mimo słabych ostatnich startów torunianin wciąż jest notowany w czołowej dwudziestce rankingu World Tour.

Bez wątpienia jednak Kwiatkowski znalazł się w najgłębszym sportowym dołku od momentu podpisania kontraktu z Etixx Quick-Step i ten sezon trudno będzie mu uratować.

W hiszpańskiej Vuelcie nie startuje, zresztą w obecnej dyspozycji nie miałoby to żadnego sensu. Innych wielkich etapowych wyścigów już nie będzie, pozostał jeden klasyczny monument, czyli Giro di Lombardia. Niewykluczone, że podobnie jak rok temu, forma wystrzeli podczas wrześniowych mistrzostw świata, ale trasa w Richmond, płaska jak stół, będzie faworyzować wybitnych sprinterów i na medal Kwiatkowskiego trudno liczyć.

W tej sytuacji największym wydarzeniem w sportowym półroczu mistrza świata może być potwierdzenie kontraktu z grupą Sky. Dalsze pozostawanie w Etixx Quick-Step nie ma żadnego sensu i to nawet nie jest kwestia wynagrodzenia, ale przede wszystkim fundamentalnych różnic w planowaniu dalszej kariery. Główny menedżer belgijskiej grupy Patrick Lefevere przestał być po prostu dla niego mentorem.

Co dla Kwiatkowskiego oznacza angaż w Sky? Na pewno dużą szansę, zmiany, ale też i niepewność. Potęga tego teamu to nie wyłącznie pieniądze, ale też najnowocześniejsze technologie treningowe i niezwykle precyzyjny plan rozwoju. Grupa powstała zaledwie pięć lat temu, a ma już na koncie trzy zwycięstwa w Tour de France (za pierwsze Bradley Wiggins - pierwszy Brytyjczyk na najwyższym stopniu podium w Paryżu - otrzymał tytuł szlachecki).

Sky nie wykonuje przypadkowych ruchów, więc główny menedżer David Brailsford ma z pewnością pomysł na Kwiatkowskiego. Raczej, przynajmniej na początku, nie będą to wielkie toury, o których marzy torunianin. W tej kategorii monopolistą jest Chris Froome, dwukrotny zwycięzca Tour de France. Także pozycję lidera w wyścigach tygodniowych nie będzie Polakowi łatwo zdobyć, bo przecież jest mocny w górach Kolumbijczyk Sergio Henao, a przede wszystkim rewelacyjny wspinacz, Hiszpan Mikel Landa, który do Sky przechodzi z Astany.

Niewykluczone, że brytyjska grupa, dotąd koncentrująca się na "Wielkiej Pętli", chce rozszerzyć panowanie w kolarskim świecie. Kwiatkowski jest idealnym kandydatem na przywódcę w ofensywie na klasykach. Odpowiednio przygotowany jest w stanie stać się dla kolarstwa tym, kim był nie tak dawno Belg Philippe Gilbert, postrach wyścigów jednodniowych.
Pewne jest, że Polak będzie zarabiał w nowym teamie znacznie więcej niż w Etixx Quick-Step. Zasilana fortuną Ruperta Murdocha Sky ma budżet ok. 35 mln euro, najwyższy w World Tourze. Swoim największym gwiazdom płaci powyżej 2 mln euro rocznie i Michał Kwiatkowski na taką gażę może liczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski