Nasza kadra A ma za sobą pierwsze skoki na igielicie w nowym sezonie 2014/2015. Zawodnicy przez kilka dni skakali na obiekcie Skalite w Szczyrku.
Trener reprezentacji Łukasz Kruczek jest bardzo zadowolony z pierwszego zgrupowania i postawy zawodników. – Mieliśmy sześć sesji treningowych. Udało się nam zrealizować to, co sobie zaplanowaliśmy. Dopisała pogoda, więc nie było problemów ze skakaniem. Muszę przyznać, że zawodnicy pozytywnie mnie zaskoczyli. W poprzednich latach te pierwsze skoki po dłuższej przerwie były na __dużo słabszym poziomie, teraz chłopcy prezentowali się bardzo dobrze – twierdzi Łukasz Kruczek.
Pozytywnie ocenia swoje skoki czołowy zawodnik reprezentacji, zawodnik AZS Zakopane 23-letni Maciej Kot. – _To było bardzo fajne uczucie po dwóch miesiącach przerwy znowu stanąć na rozbiegu skoczni. W pierwszych próbach może trochę brakowało czucia skoku, ale z każdą próbą było coraz lepiej. W jednym z treningów udało mi się pofrunąć na __104 metry, to była rekordowa odległość tego dnia _– mówi Maciej Kot.
Jakie Maciej Kot ma plany startowe na tegoroczne lato? – Trenerzy nie podjęli jeszcze ostatecznych decyzji co do startów w Letniej Grand Prix. Prawdopodobnie nasza kadra A wystartuje w pierwszych zawodach LGP. A tegoroczny letni cykl zaczyna się dwoma konkursami w Wiśle (25 i 26 lipca), potem wystapimy w zawodach w Einsiedeln i Courchevel. Na kolejne konkursy azjatyckie przymierzani są zawodnicy kadry B i juniorzy, my weźmiemy udział w ostatnich zawodach LGP w Hinzenbach i Klingenthal – mówi Maciej Kot.
Pytany – na co liczy w sezonie letnim skoczek odpowiada: – Jeśli staję na starcie konkursu, to zawsze walczę o jak najlepszy wynik. Ale pamiętajmy, że nie wyniki latem są najważniejsze. Dla nas, skoczków, liczy się przede wszystkim zima i wyniki w Pucharze Świata, w mistrzostwach świata, które w lutym 2015 roku zostaną rozegrane w __Falun – dodaje Kot.
Od tego lata mamy małą rewolucję w skokach. Kongres FIS zatwierdził zmiany regulaminowe, które obowiązywać będą zimą w konkursach na „mamutach”, a latem w Letniej Grand Prix. W skrócie polegają one na tym, że 40 zawodników podzielonych zostanie na 4 grupy. Do finału awansuje najlepsza szóstka z każdej grupy. Do końcowego rezultatu liczyć się będą nie jak dotąd dwie oceny, ale trzy, także ta z kwalifikacji. – Zobaczymy, jak to wyjdzie „w praniu”. To jest ciekawy system przede wszystkim dla kibiców, bo w grupach będzie ostra rywalizacja, by znaleźć się w awansującej szóstce. Dzięki temu, że do końcowego wyniku zaliczane będą trzy skoki, system będzie bardziej sprawiedliwy. Moje zdanie jest takie, nie ważne jaki jest system i __tak będą wygrywać najlepsi – twierdzi Maciej Kot.
W tym tygodniu kadra ma zaplanowane dwa treningi w Szczyrku i w Zakopanem. – Muszę odpuścić jeden trening, bo mam zajęcia na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Jestem na IV roku, do zdania mam sześć egzaminów. Niestety z uwagi na kolejne zgrupowania w czerwcu część egzaminów będę musiał przenieść na lipiec – mówi Maciej Kot.
Od 15 czerwca kadra A trenować będzie w Wiśle na dużej skoczni w Malince. Potem planowane jest zgrupowanie w Planicy, gdzie minionej zimy oddano do użytku dwie nowe skocznie, dużą i normalną. – _Na __dużej już skakaliśmy podczas zawodów Pucharu Świata. Teraz sprawdzimy normalną skocznię _– mówi Maciej Kot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?