Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laibach – krytyczna gra z totalitaryzmem

Paweł Gzyl
Laibach zawsze prowokuje
Laibach zawsze prowokuje Fot. Archiwum zespołu
Muzyka. Nie ma chyba bardziej kontrowersyjnego zespołu niż słoweński Laibach. Awangardowa grupa wykorzystuje bowiem w swej twórczości w przewrotny sposób totalitarną estetykę. Przekonamy się o tym naocznie 25 marca w krakowskim klubie Fabryka.

Słowo „Laibach” oznacza po niemiecku „Lublanę”. Taką nazwę wybrali sobie w 1980 roku młodzi muzycy, wiedząc, że w komunistycznej Jugosławii będzie ona niemile widziana. I tak też się stało – grupa zagrała tylko jeden koncert i władze natychmiast wydały zakaz jej występów.

Zirytowała je nie tylko nazwa. Podczas koncertu muzycy wystrojeni byli bowiem w mundury do złudzenia przypominające uniformy, w których podczas II wojny światowej ubrani byli niemieccy żołnierze. Jak przyjęli to mieszkańcy miasta pamiętający partyzantkę pod wodzą generała Tito – nie trzeba nikomu tłumaczyć.

Nie mogąc występować u siebie, Laibach wyruszył w trasę koncertową po... krajach bloku wschodniego. Zawitał wtedy pierwszy raz do Krakowa, dając niezwykły spektakl w klubie Rotunda. Był rok 1985 – a muzycy wykonali utwór zatytułowany „Jaruzelski”, głosząc ze sceny: „Generał Jaruzelski ogłosił 31 sierpnia dniem pracy i pokoju. Podkreśla: władza jest może niesympatyczną, ale jedyną nieśmiertelną drogą pokoju i stabilizacji”. Aż dziw, że nie zostali zatrzymani.

Kiedy w 1987 roku słoweńscy komuniści ogłosili konkurs na plakat promujący Sztafetę Wolności, wygrali plastycy związani z Laibachem. Gdy oficjalnie opublikowano dzieło, natychmiast ktoś zauważył, że majestatyczny wizerunek na plakacie jest wręcz dosłownym odwzorowaniem obrazu… „Trzecia Rzesza” Richarda Kleina, jednego z ulubionych malarzy Hitlera.

Mimo upadku komunizmu Laibach nie zrezygnował ze swych prowokacji. Oglądając wideo do utworu „Einkauf”, zobaczymy, jak muzycy przechadzają się w swych „niemieckich” mundurach po supermarkecie, wywołując szok wśród klientów.

Kiedyś był inny totalitaryzm, teraz jest inny – zdaje się ostrzegać Laibach. I czyż muzycy nie mają racji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski