Dlaczego? Bo - zdaniem protestujących - wniosek w sprawie ustanowienia Lasu Mogilskiego użytkiem ekologicznym, przygotowany przez Wydział Kształtowania Środowiska, zakłada podniesienie poziomu wód gruntowych w samym lasku i w jego okolicy.
- Ludzie z osiedli Mogiła i Lesisko nie dopuszczają takiego rozwiązania, bo już teraz ich domy i piwnice są zalewane wodą gruntową. Obawiają się, że podniesienie jej poziomu spowoduje jeszcze większe zalewanie - tłumaczy Stanisław Moryc, przewodniczący Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta.
Dodaje, że nikt nie ma zamiaru wycinać drzew w lesie, ale też trudno zgadzać się na proponowane prace, po których problem z zalewaniem może mieć około 100 domów. W sprawie prac planowanych w Lesie Mogilskim odbyło się spotkanie z mieszkańcami tej części Nowej Huty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?