Las sztandarów

Czy kochamy ojczyznę?

   Ponad 40 sztandarów z trudem zmieściło się w sali im. J. Lea w magistracie. W imieniu prezydenta miasta młodzież, m.in. z klas wojskowych XXV LO, witała Stanisława Urbaniak. - Co to znaczy być dziś patriotą? - _pytała. Większość nie miała kłopotu z odpowiedzią. Robert Miodoński z III LO nawet wybrał na próbnej maturze temat "Patriotyzm na przestrzeni wieków". - _Mam nadzieję, że miłość do ojczyzny jest jeszcze ważna dla moich rówieśników, choć zdaję sobie sprawę, że nie dla wszystkich - _mówi.
   Dla Łukasza Niebrzegowskiego z klasy wojskowej XXV LO patriotyzm to mundur, w którym przyszedł na uroczystość, hymn, który chętnie śpiewa, życie zgodne z naukami papieża. - _To przyznawanie się do własnej ojczyzny - _tłumaczy. Dla Szymona Wojciechowskiego z Zespołu Szkół Chemicznych i harcerza ZHR to wiedza o ojczyźnie, jej historii, dbałość o polski język i uczenie poszanowania dla narodowych symboli. - _Bo zdarzają się zuchy, które nie znają kolorów flagi państwowej - _ubolewa.
   Magda Pulka i Agata Blamowska z I LO też uważają się za patriotki. W tym roku po raz pierwszy poszły do głosowania. - _Bo patriota to obywatel aktywny. Taki, który wypełnia swoje obowiązki wobec społeczeństwa. Na przykład bierze udział w życiu politycznym - _przekonują. Za to Darek z pocztu sztandarowego Zespołu Szkół Elektrycznych właśnie przez politykę nie bardzo czuje się Polakiem. Ma zamiar już wkrótce wyjechać do Niemiec. Do kraju nie wróci: - _Nie jestem patriotą, a już na pewno nie utożsamiam się z tym, co wyprawiają politycy.
   Wątpliwości nie mieli uczniowie z XIX LO. - Czy my kochamy ojczyznę? Jasne. Inaczej by nas tu nie było - _mówili, zmierzając pod kopiec Piłsudskiego, gdzie odbył się uroczysty apel poległych. Młodzież - ta patriotyczna i nie - złożyła kwiaty, czcząc pamięć Marszałka, najmłodszych obrońców Lwowa, powstańców i poległych na polu chwały.
   - Czym jest patriotyzm? - major Włodzimierz Brodecki z Krakowskiego Szwadronu Ułanów uśmiecha się. - To było to, co widzieliśmy dzisiaj: las sztandarów, młodzież, płomienne przemówienia, które dotarły do tych gorących serc. Oni dziś zamanifestowali miłość do ojczyzny, a ja miałem łzy w oczach._(KK)