Lasery, modelki z Monako, słodycze i polska kiełbasa

Decyzja o tym, że to nasz kraj będzie gospodarzem turnieju mistrzostw Europy, zapadła 23 czerwca 2012 roku podczas XI Kongresu Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) w Monako. Polska otrzymała 27 głosów, Chorwacja 15, a Norwegia 4 głosy.

- Proszę nie przypisywać wyłącznie mnie pomysłu organizacji turnieju w Polsce, bo był on efektem rozmów z wieloma osobami. Także naszymi zawodnikami, którzy chcieli zagrać na własnym terenie - przypomina prezes Andrzej Kraśnicki. - Decyzja o kandydowaniu Polski wynikała z naszej pozycji w środowisku europejskiej piłki ręcznej. Utworzyliśmy nieformalną grupę z krajami skandynawskimi.

Dziś liczy ona już 20 krajów z Europy środkowej, północnej i zachodniej. Na wspólnym forum staraliśmy się uzgodnić, kto może zostać gospodarzami największych imprez. Podczas jednego z takich spotkań, w Krakowie, ustaliliśmy, że będziemy wspierać kandydaturę Danii jako gospodarza mistrzostw Europy w 2014 roku. I udało się.

O sukcesie naszego kraju zadecydowało korzystne głosowanie podczas wspomnianego Kongresu EHF. Szef polskiego handballu przyznaje, że nasza ekipa zadbała o wiele detali związanych z promocją swej kandydatury.

- Przygotowaliśmy wspaniałą prezentację w najlepszym hotelu w Monako - wspomina. - Wynajęliśmy miejscowe modelki, które miały na sobie stroje podkreślające ich sylwetki. Miały zakaz przyznawania się, że nie są Polkami. Wszyscy się dziwili, że tak pięknie mówią po francusku... Przygotowaliśmy znakomity poczęstunek, między innymi miody pitne, słodycze i naszą tradycyjną, polską kiełbasę. W oficjalnej części prezentacji wykorzystaliśmy pokaz laserowy: lot „rzucanych” piłek był tak sugestywny, że niektóre osoby na widowni odruchowo się odchylały. Te i inne zabiegi pomogły nam w otrzymaniu prawa organizacji turnieju - powiedział prezes Kraśnicki, który umowę z władzami EHF na organizację Euro 2016 w Polsce podpisał 11 kwietnia 2014 roku.