Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łasica, zwana łaską

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Pełen pokory przyznaję się do błędu pominięcia, jaki wytknęli mi Czytelnicy. Opowiadając o sposobach kreta na zimę i jego spiżarni pełnej spreparowanych dżdżownic, pominąłem kilka innych, równie przezornych zwierzaków.

Choćby łasica, zwana łaską. Dzienna porcja jedzenia to trzy, cztery myszy. W porze obfitości łaska zabija wszystkie gryzonie, jakie zdoła dopaść. To, czego nie zje upycha w sobie tylko znanych zakamarkach. Podsuszone i niemile pachnące mumie są jak znalazł na zimową porę. Podobnie działa norka. Nie nasza rodzima norka europejska, lecz jej amerykański odpowiednik. Uciekinierka z ferm zwierząt futerkowych. Przepada za żabami. Niektóre płazy jesienią zagrzebują się w rzecznym mule. Na brzegach czatuje przyczajona norka. Seryjnie przegryza karki, a sparaliżowane ofiary długo zachowują świeżość. Warto rozejrzeć się po kolczastych tarninach. Na ostrych cierniach schną koniki polne i małe jaszczurki. To resztki spiżarni dzierzby gąsiorka. Ptaszek zimuje na południu, a porzucone zapasy podskubują wygłodzone sikorki. Nic się nie zmarnuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski