FLESZ - Mamy coraz gorszą glebę
Marmurkowe skrzydełka i pięknie błyszczące oczy. Na żywym okazie widać opalizująco niebiesko zieloną barwą wstęgi. Reszta to już latający koszmar.
Teraz uporządkuje nazewnictwo. Ów zwyczajny ślepak zwany jest fachowo jusznicą deszczową. Z bąkami nie ma nic wspólnego.
Centymetrowy insekt potrafi dobrać się do skóry, a wypoczynek na łonie natury zamienić w koszmar. Samice potrzebują krwi do produkcji jaj, zaś człowiek jest zdecydowanie lepszym celem niż krowa czy inny owłosiony ssak. I jak biedny owad ma się oprzeć pokusie? Chwila nieuwagi a swędzące bąble pokryją skórę.
Technika kąsania jest podobna do metod stosowanych przez innych krwiopijców. Skryte podejście ofiary. Delikatne nacięcie skóry narządami gryzącymi. Wstrzyknięcie śliny blokującej krzepniecie krwi i … wreszcie obiad!
Na szczęście nie przenoszą chorób i nieprzyjemne odczucia to jedyne straty. Byle tylko nie drapać ukąszonego miejsca. Larwy jusznicy prowadzą spokojne życie zjadaczy martwych resztek na dnie każdego strumienia czy stawu. Także w wilgotnej ziemi. Zaś w poszukiwaniu ofiar przemieszczają się na duże odległości.
Tuż przed burzą stają się wrednie namolnie i ciężko uniknąć ugryzienia. Jeśli na dodatek jesteście blisko wody a pobliżu spacerują krowy czy konie, to radzę czym prędzej brać nogi za pas. Jusznice są wyjątkowo uparte i trzeba mieć oczy dookoła głowy by ocalić skórę.
Na szczęście nie atakują po zachodzie słońca. Wówczas nadlatują komary…
- Atlas grzybów trujących i jadalnych. Kluczowe różnice na przykładowych zdjęciach
- Demoniczne nazwy wsi w Małopolsce i ich "boskie" przeciwieństwa
- Oni nie skończyli studiów, a mają miliony. Jak to możliwe?!
- Tak wygląda budowana zakopianka [NOWE ZDJĘCIA]
- Zmiany w sklepach. Nowy obowiązek przy sprzedaży mięsa
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?