MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Latem mógł iść na wojnę

Łukasz Madej
W kwietniu Witalij Berezowski skończy 32 lata
W kwietniu Witalij Berezowski skończy 32 lata Fot. Jerzy Cebula
Sylwetka. Ukrainiec w Małopolsce: Witalij Berezowski (Sandecja Nowy Sącz). Pochodzi z Odessy. To ukraińskie miasto położone nad Morzem Czarnym.

- Nie, nie jest podobne do Nowego Sącza. Zresztą, średnia mieszkańców to milion. Bardzo kocham moje miasto, przyjeżdża do niego sporo turystów. Morze, plaża to moje ulubione miejsca -___opowiada Witalij Berezowski, stoper Sandecji Nowy Sącz. - No, ale w Kazachstanie mieszkałem w stepie, niemal jak na pustyni. Nie ma problemu, do _wszystkiego się przystosuję - dodaje z uśmiechem 31-latek.

Berezowski to wychowanek Czornomorca Odessa.

- W miarę mocny klub. Zespół gra w najwyższej lidze, zawsze prezentuje dobry poziom. Byłem w drugiej drużynie, w ekstraklasie nie zagrałem. Gdybym prezentował odpowiedni poziom, pewnie bym wystąpił - wyjaśnia.

Otarł się za to o młodzieżowe reprezentacje Ukrainy. - Powoływano mnie na obozy treningowe. W oficjalnym meczu nie zagrałem, ale w sparingach z Litwą i __Mołdawią już tak.

Potem, poza Ukrainą, grał w Mołdawii (Sheriff Tiraspol), Łotwie (FK Ventspils), Białorusi (Dinamo Brześć i Naftan Nowopołock) oraz Kazachstanie (Kajsar Kyzyłorda). Wszystkie te kraje oznaczały występy na najwyższym tamtejszym poziomie. - Skąd takie kierunki? Tak się ułożyło życie. Kiedy przychodzi konkretna propozycja, to nie boję się, tylko idę walczyć o __swoje - tłumaczy.

Największy sukces Witalija Berezowskiego to Puchar Białorusi z Naftanem Nowopołock (2012 rok). - Do tego najbardziej zapamiętałem dwa mecze przeciwko Crvenie Zveździe Belgrad w kwalifikacjach Ligi Europy. U nas przegraliśmy 3:4, na wyjeździe było 3:3 i __odpadliśmy - opowiada. - A czemu Polska? Nie chodziło tylko o pieniądze. Myślałem o __tym, żeby spróbować piłki bliżej zachodniej Europy.

Sandecja jest drugim polskim klubem Berezowskiego, bo sezon 2014/15 spędził w Stomilu Olsztyn.

- Trener Jabłoński zaprosił mnie do Olsztyna, więc przyjąłem propozycję. W ogóle w przeszłości były trzy oferty z Polski. W tym jedna z klubu ekstraklasy. Nie ma co jednak mówić o tym, co było. Lubię wypowiadać się na temat tego, co jest.

W Nowym Sączu mieszka sam, rodzina została w Odessie. Żona pracuje, a dziecko chodzi do szkoły. Syn skończył już 15 lat. - Nie, nie gra w __piłkę. Nie jest sportowcem, lubi inne rzeczy.

Są w częstym kontakcie. - Wiadomo, telefon, skype to dziś normalne rzeczy, ale chyba każdy wolałby się widzieć, rozmawiać na __żywo.

Na Ukrainie ciągle trwają walki. Co prawda akurat w Odessie jest bezpiecznie, ale latem długo nie mógł opuścić swojego kraju. Powód? Ogłoszono powszechną mobilizację do wojska. Do domu rodziców przyszło nawet wezwanie. Ostatecznie wyjechał dopiero po zakończeniu mobilizacji.

Pochodzi ze sportowej rodziny. Mama i tata to tylko kibice, za to jedna siostra ma doświadczenie w lekkoatletyce, a druga w tenisie stołowym. Do tego dwaj bracia też parają się sportem. Zresztą, obaj również mieszkają w Polsce. Oleksandr jest nawet piłkarzem trzecioligowej Wisły Szczucin. Dwa lata temu też w tym klubie grał Ihor, który teraz w Olsztynie pracuje jako trener na siłowni.

Póki co, Witalij Berezowski wielu miejsc w naszym kraju jeszcze nie zobaczył. - W Olsztynie, wiadomo, wszystko, ale w Krakowie byłem tylko krótko i chciałbym dłużej pooglądać miasto. To samo dotyczy Warszawy. Lubię poznawać nowe miejsca -_dodaje Berezowski, który w naszym języku mówi świetnie. - _Jeśli cały czas jest się na polskimi terenie, wszyscy wokół mówią w tym języku, to samemu też trzeba umieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski