Łatwiej w nowym programie

Lokalne Grupy Działania rozdają ostatnie pieniądze, jakie zostały im z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach działania „Lider” na lata 2007–2013.– Spodziewamy się około 600 wniosków z trzydziestu dziewięciu LGD, funkcjonujących w Małopolsce. Dobrze, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedłużyło termin ich rozliczenia do marca przyszłego roku, bo beneficjenci nie mieliby szans zrealizować wszystkich do wyznaczonego wcześniej końca tego roku – mówi Piotr Szymański, dyrektor Departamentu Funduszy Europejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego w Krakowie.

Małopolskie gminy są w skali kraju w czołówce jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy i płatności za realizację projektów.

Wszystkie LGD muszą przeprowadzić konkursy do września. Jeśli nie zachowają tego terminu, to pieniądze wrócą do Ministerstwa Rolnictwa.Jednak zdaniem Daniela Wrzosz-czyka, kierownika biura LGD „Blisko Krakowa” z siedzibą w Skawinie, przedłużony termin wcale nie jest wystarczający.

– W październiku będzie po ocenie wniosków, a od listopada do lutego jest zima i w rzeczywistości beneficjenci nie będą mieć warunków do realizacji przedsięwzięć, więc będą na granicy czasu – mówi szef biura.

Departament zajmuje się wnioskami z trzech obszarów „Małe projekty” (dotacja wynosi do 25 tys. zł dla gmin i parafii oraz 50 tys. zł dla organizacji pozarządowych), „Odnowa i rozwój wsi” (do 500 tys. zł), „Tworzenie i rozwój przedsiębiorstw” (100–300 tys. zł, zależnie od liczby miejsce pracy). Natomiast działanie „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej” (do 100 tys. zł) jest w gestii Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Urzędnicy sprawdzają, czy wnioski zostały poprawnie wypełnione i kontrolują ich realizację. – Muszę przyznać, że są życzliwi i tak jak w biurze LGD „Blisko Krakowa”, pomagają nam, doradzają, a nie rzucają kłody pod nogi – mówi Antoni Bylica, sołtys Krzęcina (gm. Skawina) i członek zarządu Kółka Rolniczego, które w br. otrzymało dotację na zakup strojów dla Koła Gospodyń Wiejskich i na realizowane obecnie malowanie i wyposażenie wiejskiej świetlicy. Z kolei gmina pozyskała z LGD pieniądze na budowę boiska w tej wiosce.

Beneficjenci skarżą się na zbyt długie oczekiwanie na ocenę wniosków i zwrot pieniędzy za ich wdrożenie. – Zakup strojów rozliczono w styczniu, a w czerwcu kółko otrzymało pieniądze, ale jest lepiej niż kilka lat temu, gdy na refundację czekało się rok – mówi Antoni Bylica. Jednak ceni też, że zaraz po podpisaniu umowy Kółko Rolnicze dostało 20-procentową przedpłatę, która może stanowić pokrycie kosztów własnego udziału.

Piotr Szymański za rozsądny uznaje plan ministerstwa, by w nowym rozdaniu „Małe projekty” rozliczały same LGD. – Ta zasada powinna zostać wprowadzona, bo znacząco krótszy byłby czas oczekiwania na weryfikację wniosków i zwrot pieniędzy. Łatwiejszy dostęp do dotacji jeszcze bardziej zintegrowałby społeczeństwo – zaznacza Stanisław Żak, wiceburmistrz Ska-winy i przewodniczący Rady „Blisko Krakowa”, zrzeszającej gminy: Czernichów, Liszki, Skawina, Świątniki Górne.

Podkreśla, że w opini samorządowców i beneficjentów LGD mają rację bytu. – Gminy świetnie ze sobą współpracują, same wiele zyskują, a różne organizacje dzięki tym dotacjom włączają się w życie społeczne, kupują potrzebne im rzeczy i sporo prac wykonują własnymi rękami – dodaje Stanisław Żak.

„Blisko Krakowa” w tym rozdaniu dysponowało 5,8 mln zł. Niedawno rozdzieliło ostatnie dotacje – 1 mln zł. Pieniądze z „Malych Projektów” będą wydane m.in. na utworzenie placów zabaw w: Radziszowie, Wielkich Drogach (gm. Skawina), Rusocicach (gm. Czernichów, remont i wyposażenie świetlicy w remizie w Mogilanach, zakup bramek na boisko we Wrząsowicach (gm. Świątniki Górne). Gmina Czernichów zbuduje szatnię na boisku w Wołowicach, Mogilany rozpoczną budowę chodnika w Gaju, Skawina rozbuduje boiska w Pozowicach i Radziszowie, a Świątniki zmodernizują nawierzchnię boiska w Rzeszotarach.

Napisz do autora:
[email protected]