Na drodze prowadzącej do Areny stoją kamienne separatory. – Żeby dojechać, gdzie chcę, muszę wykonywać nie wiadomo jakie manewry. Po co było budować cały system dróg, skoro część z nich i tak jest nieprzejezdna? – denerwuje się Tadeusz Hlibowicki.
Nie jest jedynym, który narzeka na to „udogodnienie”, bo ze skrótu przy Decathlonie korzysta mnóstwo osób.
Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu tłumaczą, że do tej pory przejazd w stronę Areny musiał zostać zagrodzony, bo nie udało się porozumieć z właścicielami działek, przez które poprowadzono drogę.
– Udało się nam jednak już prawie wszystko ustalić. Trwają ostatnie uzgodnienia – mówi Michał Pyclik z ZIKiT. – Niedługo zlecimy usunięcie zagród i droga zostanie udrożniona. To powinno nastąpić jeszcze w tym roku – dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?