Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laudacja dla Bronisława Chromego - krakowianina z krwi, kości, kamienia i brązu w 80-lecie urodzin

Redakcja
Cieleśnie - bo duchem w Krakowie zrodzony.

RAFAŁ DZIWISZ

   Urodził się w Leńczach koło Lanckorony
   Kraków go kształtował, tu znalazł natchnienie,
   I tutaj na zawsze zapuścił korzenie.
   Ponoć Bóg Go po to zesłał na tę Ziemię,
   By nauczył mówić i brąz i kamienie.
   W tym mieście potrafił stawić na cokoły
   Ujarzmione rzeźbą wszystkie trzy żywioły:
   OGIEŃ - by nasz Wawel nigdy nie tkwił w mroku -
   Podarował miastu w Swym Wawelskim Smoku.
   WODA - dzięki Niemu żywioł ten zachwyca -
   To Fontanna Grajków na Placu Wolnica.
   POWIETRZE - ten żywioł zaklął był w Pomniku
   Który głosi chwałę Poległych Lotników.
   Przy czym imię Bronisław jest tu symboliczne,
   Czego jasno dowodzą Jego dzieła liczne,
   W których nasz Jubilat w pełni nam się jawi
   Jako ten, co żołnierzy oraz broń ich sławi.
   Bronisław mieć też może dalszą asocjację
   (Jeśli pozwolić sobie na małą wariację)
   Bo kojarzyć się może (tak między wierszami)
   Z jakże ważną dla sztuki wsią - Bronowicami.
   Wystarczy tu wspomnieć - nie unikniem tego! -
   Genialny projekt Pomnika Wyspiańskiego.
   Cóż, władza uznała - wstyd jej za to wieczny -
   Że projekt Chromego jest jej NIE-KONIECZNY.
   I w efekcie Kraków zamiast Wyspiańskiego
   Przed Muz. Narodowym ma parkingowego...
   Chromy to nie tylko place i ulice.
   Zapuszcza się niżej - po samą Piwnicę.
   I ta fascynacja ma formę konkretu -
   Widzimy go wszyscy - Pomnik Kabaretu.
   O którym tu wspomnieć trzeba, choćby słowem:
   Patrząc na te głowy człek zachodzi w głowę
   I oczy swe wytęża do utraty tchu
   Pytając sam siebie: "Boże, who is who?"
   Ja zaś, podziwiając Jego dokonania,
   Pragnę zadać Państwu trzy proste pytania:
   Czy w historii sztuki jest druga epoka
   Z rzeźbiarzem, co stworzył był Pomnik Psa Dżoka?
   I czy ktoś na świecie - spytam z innej beczki -
   Potrafiłby spłodzić kamienne owieczki?
   Wreszcie, gdy kto mądry, niech mi proszę powie,
   Dlaczegóż to Chromy ciągle tkwi w Krakowie?
   Cenią Go w Paryżu, Moskwie i Madrycie.
   W Amsterdamie, w Oslo patrzą Nań w zachwycie.
   W Helsinkach i Bochum sławią Go niezmiennie.
   Chcą Go w Nowym Jorku, Arezzo, Rawennie,
   Barcelonie, Rietti, Skopje, Kopenhadze\*...
   A On wszystkim mówi "Cóż na to poradzę,
   Że i moje ciało i serce i dusza
   Mają swoją przystań tu - w Parku Decjusza.
   I że tu na zawsze pozostanie z wami
   Me życie, jak rzeźba wykute własnymi rękami".
   Od wszystkich obecnych racz przyjąć życzenia:
   Żyj w zdrowiu, nasz Książę Brązu i Kamienia!
   
    (\* W wymienionych miastach znajdują się muzea, które gromadzą twórczość Artysty).

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski