Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ławeczka i kwitnąca łąka dla Juliusza Lea

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Łukasz Mańczyk tutaj chce stworzyć „pomnik praktyczny” Lea
Łukasz Mańczyk tutaj chce stworzyć „pomnik praktyczny” Lea fot. Andrzej Banaś
Inicjatywa. Jeden z największych prezydentów Krakowa będzie miał pomnik w Podgórzu, ale radny z Krowodrzy proponuje upamiętnienie postaci Lea również w tej części miasta.

Najszerszy odcinek parku Młynówka Królewska - tam, gdzie kończy się ulica Urzędnicza, radny Dzielnicy V Łukasz Mańczyk chciałby zamienić w miejsce, które będzie przypominało o Juliuszu Leo. Proponuje, aby umieścić tam ławeczkę z postacią tego jednego z największych prezydentów Krakowa, a wcześniej zadbać o otoczenie, w jakim się znajdzie: dokonać jego rewitalizacji, wyremontować ostatni niewyremontowany odcinek ulicy Urzędniczej, a także doprowadzić do tego, by co roku rozkwitała tu kolorowa, wielosezonowa łąka.

- Za rok - 21 lutego - przypada setna rocznica śmierci prezydenta Lea. A my mamy związaną z nim krowoderską anegdotę, którą przypomniał niedawno w swojej publikacji o naszej dzielnicy Michał Kozioł, znawca Krakowa. To ta książka mnie zainspirowała - wyznaje radny Łukasz Mańczyk.

O jaką anegdotę chodzi? Michał Kozioł w książce „Wokół Biprostalu” przytacza opis z gazety z 1910 roku o tym, jak radni Nowej Wsi Narodowej postanowili nową ulicę nazwać imieniem dra Juliusza Lea. Nie przyjął on jednak tego zaszczytu już za życia. „Rzecz jasna prezydent Juliusz Leo docenił dobre intencje radnych z Nowej Wsi, ale po przyłączeniu tej miejscowości do Krakowa, ulicę nazwano po prostu Urzędniczą, gdyż budowała przy niej domy założona w 1905 roku przez krakowskich urzędników spółdzielnia mieszkaniowa (...)” - pisze autor.

- Tym bardziej okolice ulicy Urzędniczej są jak najwłaściwsze dla upamiętnienia Lea - podkreśla w nawiązaniu do tamtej historii Łukasz Mańczyk.

Radny „piątki” powiadomił władze miasta o swojej inicjatywie. W odpowiedzi jednak otrzymał właśnie pismo od wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, które studzi ten zapał.

Zastępca prezydenta przypomina, że w zeszłym roku radni miasta podjęli uchwały, zgodnie z którymi powstanie pomnik upamiętniający postać prezydenta Lea - w 2018 r., na skwerze u zbiegu ulic Józefińskiej i Nadwiślańskiej. Dodajmy, że w miesięczniku „Nasza Historia” i „Dzienniku Polskim” jako pierwsi zwróciliśmy uwagę na fakt, że Juliusz Leo, zaliczany do trzech największych prezydentów autonomicznego Krakowa, nie ma swojego pomnika. I to po naszych apelach Rada Miasta Krakowa zdecydowała, że w mieście taki pomnik stanie.

Pismo do radnego Krowodrzy informuje, że podjęto już stosowne działania. Wkrótce gmina ogłosi konkurs na opracowanie koncepcji pomnika wraz z zagospodarowaniem terenu. Po-nadto prezydent Krakowa zdecydował o ufundowaniu od tego roku stypendium im. J. Lea dla krakowskich maturzystów. Pismo kończy się konkluzją, że w tej sytuacji propozycja dodatkowego upamiętnienia byłego prezydenta Krakowa na terenie Młynówki Królewskiej „wydaje się mało zasadna”, zwłaszcza że przygotowanie i realizacja inwestycji, jaką jest budowa pomnika, wymagałaby znacznej kwoty z budżetu miasta.

- Mimo tej odpowiedzi nie rezygnuję z pomysłu, bo to byłby inny rodzaj pomnika - „pomnik praktyczny”, służący na co dzień mieszkańcom. I wielu osobom się ta idea podoba - mówi Łukasz Mańczyk, który zamierza dalej starać się o kwietną łąkę, wyremontowany ostatni fragment Urzędniczej i ławeczkę z prezydentem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski