"Avalanche" z Oświęcimia chce dzisiaj podbić publiczność w Opolu
- Mamy za sobą setkę koncertów, specjalnej tremy więc nie ma, ale to zawsze Opole - _powiedział nam wczoraj Tomasz Gołuchowski, gitarzysta zespołu, którego udało się nam złapać między kolejnymi próbami w opolskim amfiteatrze.
Muzycy podkreślają, że już sam występ w koncercie "Debiutów" jest ich sukcesem. - Do wyścigu o miejsce w "dziesiątce", która tutaj zagra, stanęło przecież kilkaset kapeli z całego kraju. Na początek wysłaliśmy na przesłuchania kilka naszych utworów. Nasze brzmienie rocka musiało się spodobać, bo otrzymaliśmy zaproszenie do drugiego etapu, który odbył się już w studiu nagrań Polskiego Radia z udziałem kilkudziesięciu grup. Tam wyłonionych zostało 10 zespołów, prezentujących różne nurty muzyczne. W tej sytuacji trudno było się nie cieszyć - twierdzi muzyk oświęcimskiej kapeli.
Bartosz Słatyński (wokal, gitara, skrzypce), Michał Gołuchowski (bas), Sebastian Boba (bębny) i wspomniany Tomek Gołuchowski doskonale wiedzą, o co toczy się gra w Opolu.
- Parafrazując naszego mistrza Adama Małysza, który przed każdym turniejem mówi, że chce oddać dwa dobre skoki, my chcemy w tym koncercie oddać jeden dobry - dodaje Tomek Gołuchowski.
Na zwycięzcę w koncercie "Debiutów" czeka Nagroda im. Anny Jantar. - _Poza tym, będzie mógł zagrać dzień później w koncercie premier, a przede wszystkim - uzyska opiekę artystyczną Telewizji Polskiej. Nie trzeba chyba dodawać, co to znaczy na rynku show-biznesu. Oczywiście, nie będziemy narzekać, jeśli zabraknie nas wśród laureatów, najważniejsze to wpaść w oko i ucho - _mówią muzycy "Avalanche".
Utwór "Żołnierze", który zapewnił im występ w opolskim amfiteatrze, od kilku dni puszczany jest na antenach ogólnopolskich rozgłośni. W Opolu nie mogą go zagrać, ze względu na ramy czasowe, ustalone przez telewizję.
- Jesteśmy tutaj już od poniedziałku. Większość czasu spędzamy na próbach. Jest trochę zamieszania, bo na podpięcie się każdy zespół ma 3 minuty, czyli tyle, ile trwa zapowiedź prowadzących, a potem scena wyjeżdża na środek. Z tego też powodu musieliśmy zrezygnować ze wsparcia kwartetu smyczkowego, ale to już nie ma znaczenia _- muzycy "Avalanche" byli dobrej myśli, odliczając godziny do startu.
"Avalanche" (czyli "Lawina") ruszyła w listopadzie 2002, a zdecydowała o tym seria nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które skierowały ich do tej samej sali prób w Oświęcimskim Centrum Kultury.
Transmisję będzie można zobaczyć na stronie internetowej telewizji www.itvp.pl, natomiast TVP planuje retransmisję koncertu "Debiuty" 18 czerwca.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?