Pierwsi chętni pojawili się pod GUP w sobotę rano, choć niektórzy sugerują, że już w piątek po godzinie 15. O możliwości dofinansowania decyduje bowiem kolejność zgłoszeń. - Staram się o szkolenia dla trzech pracowników zatrudnionych w moim salonie fryzjerskim - mówi Alicja Kurczab, która przyjechała do GUP wczoraj o godz. 5 rano i była 150-ta w kolejce.
O szkolenia dla pracowników w branży handlowej i ubezpieczeniowej wnioskuje z kolei Wioletta Świercz, właścicielka dwóch małych firm - Szkolenia, które chciałabym dofinansować, to niewielka kwota - 10 tys. zł za pięciu pracowników, dlatego liczę na pozytywne rozstrzygnięcie - mówi.
W tym roku Krajowy Fundusz Szkoleniowy wydzielił dla GUP w Krakowie aż półtora miliona zł na szkolenia, kursy i studia podyplomowe dla pracowników. Jeden pracodawca może wnioskować o pieniądze na szkolenia dla dowolnej liczby pracowników. W ubiegłych latach jedna z krakowskich drukarni pokryła szkolenia dla 56 pracowników, a firma z branży handlowej - aż 90.
- Na jednego pracownika bądź pracodawcę, który też może korzystać z pomocy, przypada kwota nieco ponad 11 tys. zł - mówi Bogumiła Walkowiak z GUP Kraków. To duża kwota przy założeniu, że firma może wnioskować o szkolenia na taką samą kwotę także w przyszłym roku, oczywiście na zupełnie inne szkolenie. Największym zainteresowaniem w ubiegłych latach cieszyły się tzw. szkolenia miękkie, zwłaszcza coaching. W tym roku GUP promuje bardziej szkolenia twarde, poszerzające umiejętności zawodowe.
Zmiana zasad zachęca
Lawina wniosków od pracodawców, jaka zalała wczoraj GUP, jest wynikiem mocniejszej promocji, a przede wszystkim zmiany wytycznych - w tym roku zniesiono bowiem ograniczenia wiekowe, które obowiązywały w poprzednich latach. W 2014 r., kiedy po raz pierwszy można było uzyskać dofinansowanie kształcenia, i w 2015 uprawnieni do otrzymania pieniędzy byli tylko pracownicy powyżej 45 lat. Z tego powodu w 2014 r. do GUP wpłynęło tylko kilkadziesiąt wniosków. Rok później ich liczba wzrosła do 2,5 tys., a rekrutację przeprowadzano aż trzykrotnie.
- Wtedy pracodawcy dopiero się uczyli, jak wypełniać formularze - wyjaśnia Bogumiła Walkowiak. - Wydaliśmy 1 mln 146 tys. zł, a resztę z 1,2 mln zwróciliśmy do WUP, bo nie wszystkie wnioski były wypełnione poprawnie. Teraz boimy się tego ogromu wniosków, ale pewnie część zostanie odrzucona ze względów formalnych.
Zawyżona cena
Uchybienia to głównie nieuzupełnione rubryki z uzasadnieniem, braki podpisu i niezgłoszenie się do poprawki, w terminie wyznaczonym przez urząd.
- Nagminnym błędem jest natomiast zawyżanie cen szkoleń i kursów - przyznaje przedstawicielka GUP. We wszystkich przypadkach pracodawcy są wzywani do urzędu i proszeni o złożenie wyjaśnień i poprawienie ośmiostronicowego wniosku.
Dla każdego zgłoszonego pracownika trzeba wypełnić odrębny harmonogram szkolenia i dodać uzasadnienie, dlaczego dany pracownik zyska na przeprowadzonym szkoleniu i jaką korzyść będzie mieć firma. Co istotne, formularz można złożyć także elektronicznie.
Pierwszego dnia po czterech godzinach wniosków papierowych złożono około 200. Natomiast ile było tych w formie elektronicznej, na razie nie wiadomo. - Jak najszybciej podsumujemy wnioski i ocenimy, na jaką są kwotę. Jeśli ich wartość osiągnie 3 mln zł, zakończymy przyjmowanie zgłoszeń- wyjaśnia pracownica GUP.
Wnioski można składać do 26 lutego, do godz. 14.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
