Lekarz kadry Jerzy Grzywocz:
- Warto. Tomek jest w grupie dwudziestu jeden piłkarzy na mecz z Azerbejdżanem. Jedenastu wyjdzie na boisko, siedmiu pójdzie na ławkę, a trzech na trybunę. To, w której grupie znajdzie się Tomek, zależy od trenera Janasa.
- Ale miał jechać do Wolfsburga. Skoro nie, to znaczy, że Pan zasugerował trenerowi Janasowi, iż Rząsa ozdrowiał?
- To pan powiedział. Natomiast Tomek po urazie podudzia, przy którym były sprawy strzałkowe i stawu skokowego, trenuje od trzech tygodni. Już w Holandii dochodził do siebie. No i teraz można powiedzieć, że doszedł na tyle, iż jest brany pod uwagę.
- Nie jadą Grzegorz Rasiak, Jarosław Bieniuk, Bartosz Karwan, Paweł Kaczorowski i Maciej Stolarczyk. O Rasiaku wiadomo, że nie jest w pełni sił. Czy jeszcze któryś z wymienionych?
- Bartek Karwan. Podczas sparingu z Amiką naciągnął mięsień brzuchaty łydki. Rozmawiałem z Bartkiem. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że jest zawodnikiem "pięćdziesiąt na pięćdziesiąt". Bartek czuł, że nie jest z nim dobrze.
- Czyli Kaczorowski, Stolarczyk i Bieniuk po prostu przegrali rywalizację?
- O nich suwerennie decydował trener Janas.
- Co z Radosławem Sobolewskim? Miał stłuczony mięsień łydki.
- Tak. Trochę go oszczędzaliśmy i ma się lepiej. W grupie, która leci do Baku, nie ma niezdrowych piłkarzy.
Rozmawiał: (MARO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?