Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech prowadził grę, Puszcza też miała okazje. A jaki efekt?

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
2. minuta meczu Lech - Puszcza. Adriel Ba Loua pokonuje Oliwiera Zycha, 1:0.
2. minuta meczu Lech - Puszcza. Adriel Ba Loua pokonuje Oliwiera Zycha, 1:0. Adam Jakubowski
Lech Poznań - Puszcza Niepołomice 4:1 w meczu 11. kolejki ekstraklasy, rozegranym w piątek 6 października. Niespodzianki nie było, poznański zespół nieźle zareagował po porażce sprzed paru dni. Z drugiej strony - Puszcza potrafiła stworzyć kilka okazji do zdobycia gola, nie tylko tę, którą wykorzystała. "Kolejorz" ma teraz 20 punktów, niepołomicki beniaminek pozostał z dorobkiem 9 pkt.

Początek był bombowy! Pierwsza mocna akcja Lecha: Ishak w polu karnym dośrodkował przed bramkę, a tam Ba Loua zameldował się przy piłce przed Jakubą i pokonał Zycha. Ledwo minęło wtedy półtorej minuty gry, wiadomo, była chwila radości gospodarzy. A ledwo zaczęła się czwarta minuta - i Puszcza wyrównała! Fajną akcję po prawej stronie boiska zrobił Cholewiak, po czym Stępień wykonał dośrodkowanie. Piłkę starał się kopnąć stoper Lecha Blażić, ale tylko skiksował, no i czyhający za jego plecami Zapolnik klatką piersiową wepchnął futbolówkę do celu.

"Kolejorz", podrażniony nawet nie tyle tym golem, co klęską 0:5 w poprzednim meczu (z Pogonią Szczecin), od nowa starał się kruszyć niepołomicki mur. Raz tak, raz inaczej, trzeba przyznać, że wariantów rozegrania ataków gospodarze pokazywali sporo. W 12 min Andersson nie pokonał Zycha strzałem z wolnego, w 18 po kapitalnym podaniu Marchwińskiego nad obrońcami Velde uderzył za wysoko. Ale takie momenty, gdy defensywa "Żubrów" traciła kontrolę nad sytuacją, były rzadkie.

Goście mieli zrywy do przodu, po nieudolnym zagraniu Milicia Cholewiak uderzył z powietrza nad bramką (17 min). W trzecim kwadransie gola dla Lecha zdobyć mógł Ba Loua, ale będący blisko niego Zych obronił strzał (36). Potem była groźna kontra "Kolejorza", świetnie skasowana przez Pięczka, jednak ataki gospodarzy przyniosły przed przerwą zmianę wyniku. W 43 min zamknęli rywali w polu karnym, uszyli szybką, płynną akcję, w której fazie finałowej Ba Loua zagrał do Karlstroma, a ten świetnie strzelił z ponad 20 metrów.

Drugą połowę bojowo zaczęli goście, w 48 min ich akcję uderzeniem z dystansu zakończył Poczobut - na posterunku był Mrozek. A minutę później Puszcza miała znakomitą okazję do wyrównania! Strzał Siemaszki został wprawdzie zablokowany, ale to Zapolnik dobitką powinien zdobyć gola. Nie trafił w bramkę.

A za moment obejrzeliśmy aktywny pressing Lecha, przechwyt, podanie do Ishaka i jego świetne uderzenie z 20 metrów. Na 3:1.

Po fajerwerkach piłkarzy Lecha były race odpalone przez kibiców, w 62 minucie mecz został wstrzymany na minut pięć. Widowisku raczej ta przerwa nie pomogła, ostudziła obie ekipy. Lech jakoś już nie cisnął, dbał o to, by rywal mu nie zagrażał. Goście mieli długą przerwę w stałych fragmentach. Ale gdy taki przyszedł, w 79 min, to bardzo dobrze rozegrali rzut wolny, Pięczek z lewej strony zagrał po ziemi, i wyborną pozycję na gola miał Craciun, lecz kopnął z bliska niecelnie.

Goście do końca grali o poprawę wyniku, bezskutecznie. Jeszcze raz trafił natomiast Lech, w ostatniej akcji po rzucie rożnym celnie zagłówkował Milić.

W ekstraklasie teraz przerwa, czas na mecze reprezentacji. Z Puszczy powołani zostali Mołdawianin Craciun (15 października zagra pewnie na Stadionie Narodowym przeciwko Polakom) oraz Zych i Majchrzak do kadry U-20.

Lech Poznań - Puszcza Niepołomice 4:1 (2:1)

Bramki: 1:0 Ba Loua 2, 1:1 Zapolnik 4, 2:1 Karlstrom 43, 3:1 Ishak 51, 4:1 Milić 90+5.
Lech: Mrozek - Pereira, Blażić, Milić, Andersson - Ba Loua (73 Wilak), Karlstrom, Murawski, Marchwiński (73 Kwekweskiri), Velde - Ishak (73 Szymczak).
Puszcza: Zych - Stępień (46 Siemaszko), Craciun, Sołowiej, Jakuba - Cholewiak (72 Stec), Poczobut (55 Hajda), Serafin, Pięczek - Mesanović (55 Majchrzak) - Zapolnik (82 Bartosz).
Sędziowali: Łukasz Kuźma (Białystok) oraz Radosław Siejka (Łódź) i Piotr Podbielski (Białystok). Żółta kartka: Craciun (32, faul). Widzów: 25 755.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech prowadził grę, Puszcza też miała okazje. A jaki efekt? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski