Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leczy się, nie płaci, wyjeżdża. Krakowskie szpitale mają problem z obcokrajowcami

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Krakowskie szpitale ponoszą bardzo wysokie koszty leczenia nieubezpieczonych obcokrajowców. W przypadku niektórych lecznic mowa nawet o setkach tysięcy złotych. Placówki mają problem z odzyskaniem pieniędzy, a przepisy tego nie ułatwiają.

Naczelna Rada Lekarska zaapelowała do resortu zdrowia o podjęcie działań, ograniczających zadłużanie się polskich placówek ochrony zdrowia w związku z udzielaniem koniecznej pomocy medycznej cudzoziemcom. Ministerstwo Zdrowia podejmuje pewne kroki, ale na razie niewiele z nich wynika.

- Sporym problemem są ubezpieczenia, wykupione przez obywateli Ukrainy w nielegalnych agencjach w swoim kraju - nie kryje Anna Górska, rzecznik prasowy Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Dodaje, że są to często firmy-krzaki, które - mimo starań placówki zdrowia - nie wypłacają należnej kwoty za leczenie chorego.

- Sprawa jest znana szefom właściwych instytucji: Straży Granicznej, Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Naczelna Izba Lekarska inicjowała spotkania z przedstawicielami tych instytucji, aby wskazać, które to firmy, i prosić o wsparcie - dodaje Górska.

Jej zdaniem zdarza się, że pacjent po hospitalizacji - z fakturą za leczenie - znika i zapomina o uiszczeniu opłaty.

- Ale są również sytuacje, gdy zagraniczni pacjenci, nie mając przy sobie pieniędzy i ubezpieczenia, później sumiennie płacą za swój pobyt w szpitalu - dodaje rzeczniczka.

Ubezpieczenie zdrowotne. Nie masz ważnego ubezpieczenia? Tyl...

Jak wynika ze statystyk, w przypadku „Żeromskiego” liczba obcokrajowców, którym personel medyczny tego szpitala musi udzielać pomocy, rośnie. Podobnie jak kwoty, których pacjenci zza granicy nie uiszczają za leczenie. Przykładowo w ubiegłym roku w tym szpitalu hospitalizowane były 124 osoby zza granicy. Niezapłacone faktury za leczenie części z nich opiewają na kwotę ponad 41,5 tys. zł. Rok wcześniej było to blisko 31 tys.

Jeszcze wyższa jest kwota nieopłaconych faktur przez obcokrajowców, którzy byli hospitalizowani w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką. „W 2018 r. szpital przyjął ogółem 20 nieubezpieczonych obcokrajowców i wystawił faktury na łączną kwotę 103 724,93 zł, z czego 9 osób nie opłaciło faktur na kwotę 74 726,93 zł” - poinformowali nas przedstawiciele placówki.

Dodają, że w przypadku obcokrajowców „zazwyczaj pacjent po uzyskaniu świadczenia medycznego wypisuje się na własne żądanie, twierdząc, że ma bilet na lot powrotny do kraju. Niestety adres pacjenta jest błędny, żeby nie powiedzieć fałszywy”.

Szpital miał również przypadek, że pacjent zmarł, a rodzina... nie odebrała ciała i nie zapłaciła za hospitalizację chorego.

Przedstawiciele placówki dodają, że w razie braku zapłaty za leczenie „postępowania najczęściej kończą się porażką z uwagi na błędnie podane adresy przez cudzoziemców. (...) są wówczas zawieszane. Nieubezpieczeni obcokrajowcy zazwyczaj pochodzą z UE, Ukrainy oraz USA” - czytamy w odpowiedziach placówki.

Ale problem jest też z Polakami. W ubiegłym roku Szpitalowi Wojskowemu nie udało się uzyskać pieniędzy za leczenie dziesięciu obywateli naszego kraju. Chodzi o kwotę ponad 59 tys. zł.

- W przypadku pacjenta, który nie jest ubezpieczony, a poda nieprawdziwe dane, pojawia się problem, ponieważ nie istnieją regulacje prawne, ułatwiające odzyskanie tej kwoty - zwraca uwagę Maria Włodkowska, rzecznik prasowy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

W przypadku tej placówki faktury za leczenie nieubezpieczonych pacjentów spoza Polski w ubiegłym roku opiewały na 1 mln 360 tys. zł. - Nie zapłacono faktur na kwotę 456 tys. złotych. Było to kilkaset osób - twierdzi Włodkowska. Dodaje, że to „istotna kwota dla szpitala”.

Z danych, do których ma dostęp, wynika, że nieubezpieczeni obcokrajowcy najczęściej pochodzą z Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Kanady.

Na problem zareagowała Naczelna Rada Lekarska. Wystosowała w tej sprawie apel do resortu zdrowia. Lekarze proponują m.in. „ustalenie na drodze umów międzynarodowych zasad refundowania takich kosztów podmiotom leczniczym przez władze bądź instytucje państw, z których cudzoziemcy pochodzą”.

Na razie resort zdrowia przygotował ankietę, która została przesłana do wojewodów „w celu zebrania dokładnych danych”, dotyczących pokrywania przez szpitale kosztów leczenia nieubezpieczonych obcokrajowców.

- Po zebraniu i analizie danych zostaną przygotowane propozycje ewentualnych rozwiązań w tej kwestii - przekazała nam Sylwia Wądrzyk, dyrektor biura komunikacji resortu zdrowia.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej proponuje też utworzenie specjalnego funduszu gwarancyjnego, z którego pokrywane byłyby koszty leczenia obcokrajowców w sytuacji, gdy szpitalowi nie uda się wyegzekwować od pacjenta zapłaty pieniędzy.

WIDEO:"Chodzę już tydzień czasu, ale nie ma". W aptekach rozkładają ręce, pacjenci odchodzą z kwitkiem

Źródło: TVN24/x-news

Zobacz także:

10 najszybciej wyludniających się miast w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Leczy się, nie płaci, wyjeżdża. Krakowskie szpitale mają problem z obcokrajowcami - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski