– Już w __samym Zawierciu mieliśmy wypadek samochodowy – relacjonuje Tomasz Hajduk, trener Smoka. – Na nasz samochód wpadło inne auto. Nie było w ogóle drogi hamowania. Kierowca tego pojazdu zachował się wyjątkowo nieodpowiedzialnie. Skutki tego wypadku były przerażające, kompletnie zniszczony został tył naszego pojazdu. Na szczęście mieliśmy zawieszony bagażnik z rowerami. Sprzęt został doszczętnie zniszczony.
Syn Hajduka – Bartłomiej oraz jego klubowy kolega Adrian Wojtasik trafili na obserwację do szpitala w Sosnowcu. MŚ zaczynają się eliminacjami w sobotę, jest szansa, że zawodnicy jednak wystąpią w imprezie, jeśli obrażenia nie okażą się zbyt poważne. –_ Chłopcy są w szoku, ale jestem dobrej myśli, że wyjdą z tego wypadku bez szwanku _– mówi Hajduk.
– Aż strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy nie mieli za autem podwieszonych rowerów... Problemem są zniszczone rowery. Jednak dzięki uprzejmości trenera kadry Andrzeja Kramarczyka mamy mieć załatwiony naprędce nowy sprzęt. Wiadomo, że to nie to samo, co ten poprzedni, zawodnicy są bowiem przyzwyczajeni do swoich rowerów, ale jeśli tylko będą w stanie stawić się na starcie, to pojadą.
Oprócz nich w MŚ wystąpią jeszcze zawodnicy Aquili Lotto ze Stryszowa: Marika Kudra, Faustyna Wołek i Filip Piwowarczyk. Zawody zakończą się w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
