Legia jechała do Edynburga, gdzie rozgrywany był rewanż (stadion w Glasgow jest obecnie areną Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej), mając w kieszeni 4:1 z Warszawy. W przeszłości Celtic odrabiał już jednak duże straty, więc mistrzowie Polski do końca nie mogli być pewni swego.
Początkowo do szturmu na bramkę Legii ruszyli gospodarze. Poza licznymi rzutami rożnymi niewiele jednak z tego wynikało, bo polski zespół bronił się dobrze.
Legia czekała też na okazję do kontry i taka szansa pojawiła się w 36. min, kiedy Michał Żyro wygrał pojedynek z Emilio Izaguirre, wpadł w pole karne i spokojnie kopnął piłkę przy słupku do siatki obok bezradnego bramkarza.
Drugą połowę warszawianie rozpoczęli bardzo mądrze. Grali agresywnie, często wysokim pressingiem. Celtic zupełnie nie potrafił sobie z tym poradzić, a jak już gospodarzom udało się przedostać pod bramkę Dusana Kuciaka i oddać strzał, ten bronił bardzo dobrze.
Legioniści nie rezygnowali też sami z ataków i w 61. min Michał Kucharczyk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, spokojnie obiegł Frasera Forstera i kopnął piłkę do pustej bramki. W tym momencie wiadomo było, że nic złego mistrzom Polski już nie może się stać w tym meczu. Do końca kontrolowali oni już wydarzenia na boisku, a zrezygnowani gospodarze nie potrafili im już poważniej zagrozić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?